Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Dzisiejszy artykuł.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach to szczekaj.
Suita: To jest artykuł o łamańcach językowych.
Aria: Super. Szczekaj. Potrenujemy trochę przed następną Wigilią.
Suita:
- Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
- Stół z powyłamywanymi nogami.
- Jola lojalna łajała jowialnego lokaja.
- W czasie suszy szosa sucha. Suchą szosą Sasza szedł.
- Czy tata czyta cytaty Tacyta?
- I cóż, że ze Szwecji?
- Wyindywidualizował się z rozentuzjazmowanego tłumu.
- Pchła pchłę pchła, pchła przez pchłę płakała, że pchła pchłę pchała.
- Czy się Czesi cieszą, że się Czesio czesze?
- Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
- Podczas dżdżu nie zmiażdż dżdżownicy.
- Pewien szerszeń żuł raz żeń-szeń.
- Matka tka tak, jak tkaczka tka, a tkaczka tka tak, jak matka tka!
- Czy trzy cytrzystki grają na cytrze, czy jedna gwiżdże, a trzecia łzy trze?
- Baba bada baobaby. Baba dba o oba baobaby.
- Pocztmistrz z Tczewa.
- Szczoteczka szczoteczce szczebiocze coś w teczce.
- Wpadł ptak do wytapetowanego pokoju.
- W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie.
- Ząb zupa zębowa, dąb zupa dębowa.
Aria: Niektóre są trudne dla psa.
Suita: Dla ludzi też niektóre są trudne – zwłaszcza dla cudzoziemców.
Aria: A ta ostatnia to wtopa – szczeka się do rymu nieprzyzwoite słowo.
Suita: Ale za to jest śmieszne.
Aria: Ale szczeknąć to potrafię wszystko.
Suita: Taaak? To spróbuj szczeknąć to: hua hau hu uha hahau.
Aria: Nie będę szczekała takich świństw!