SUITA: Ale zapachy! Mam trop.

ARIA: Ojej, gdzie?
SUITA: W naszej budzie.

ARIA: Niemożliwe!
SUITA: No to powąchaj.
ARIA: Rzeczywiście. Też mam trop! Włażę do budy.

SUITA: Powęszę za budą. Czuję gryzonie.
ARIA: To znaczy, że źle pilnujemy…
SUITA: Jak co roku mamy jesienny wzmożony ruch wroga. Jak tylko się wychyli złapię i zagryzę. Panujemy nad sytuacją. Widziałaś w domu jakąś mysz?

ARIA: No nie, gdyby tylko spróbowała wejść…
SUITA: Dlatego trzeba ciągle patrolować podwórko i otoczenie budynków.

ARIA: W tej stercie liści wszystko się może ukryć. Nawet jeż.

SUITA: Jeże już śpią, zlokalizowałam jednego w stercie gałęzi.

ARIA: Może zagramy w piłkę?
SUITA: Daj mi spokój, mam ciekawsze zajęcia. Jak dorwę mysz, będę bohaterką. Pani da mi kabanoska, albo parówkę…

ARIA: Też bym zjadła.
SUITA: To przyłóż się do roboty a nie myśl o rozrywkach.




