ARIA: Czy długo tak będzie padać?
SUITA: Oj, długo…
ARIA: To co mamy robić, żeby się nie nudzić?
SUITA: Spać.
ARIA: Już mnie boki bolą od tego spania.
SUITA: To śpij na grzbiecie.
ARIA: Ja chcę na słoneczko…
SUITA: Nie marudź, masz zabawki, książki, komputer.
ARIA: To za mało. Chcę pobiegać za piłką, wypłoszyć gołębie i powąchać wiosenne kwiaty.
SUITA: To może załóż kurteczkę i weź parasol. Z takim oprzyrządowaniem nie zmokniesz.
ARIA: Nie mieszczę się w kurtkę, a parasola się boję.
SUITA: Pośpiewaj z Panią, coraz lepiej ci idzie naśladowanie wysokości dźwięku. Masz słuch.
Teraz wyżej:
Jeszcze wyżej:
PANI: Świetnie, pięknie śpiewasz.
ARIA: Zasłużyłam na masaż?
SUITA: Ja też tak potrafię! Ale proszę o akompaniament.
ARIA: Primadonna z psiej opery…
ARIA: Wczoraj widziałam bardzo dziwny film w telewizji. Lampka nocna skakała, chodziła i robiła różne sztuczki. Czy naprawdę lampki nocne tak potrafią? Byłam wstrząśnięta. Patrzyłam kręciłam głową i nie mogłam uwierzyć.
SUITA: Nie wierz we wszystko , co pokazują w telewizji, to tylko animacja. Nasze lampki nie zaczną chodzić po mieszkaniu.
ARIA: No wiesz, uważnie je teraz obserwuję. Mogą nagle zacząć chodzić, jak nasz odkurzacz- CUJO.
SUITA: CUJO ma sprzątać, a lampka świecić, i żadne z nich nie zrobi ci krzywdy.
ARIA: Mam nadzieję…Pozwolisz mi pobawić się balonikiem?
SUITA: Nie ma mowy, pęknie i narobi hałasu, mam wrażliwe uszy. Pograj w piłkę w salonie.
ARIA: Ciągle mi wpada pod kanapę, albo za drzwi i muszę ją wyciągać. Na podwórku jest więcej miejsca. Tutaj nie ma gdzie pobiegać.
SUITA: Ale na dworze mokro, zaczekaj cierpliwie na lepszą pogodę. Pobawmy się w królową. Ja będę rządzić, a ty służyć.
ARIA: A może choć raz odwrotnie?
SUITA: Jak mi zabierzesz kółko i rybę, będzie odwrotnie.
ARIA: To już wolę pośpiewać. W nagrodę Pani zrobi mi masaż.
SUITA: Ja też chcę masaż!
ARIA: Ach, jak mi dobrze.
SUITA: I tak zostałam królową bez poddanych. Ta mała spryciara potrafi się urządzić.