Aria: Suitka, czy jakieś psy pracowały naukowo albo robiły wynalazki?
Suita: Jasne.
Aria: Szczekaj szybko.
Suita; Psy zakopują kości z mięsem, które ulegają fermentacji i nabierają wspaniałego smaku i zapachu.
Aria: Nie wygłupiaj się. Nie takie wynalazki miałam na myśli.
Suita: Wiem. Żartowałam. Nie słyszałam o psach pracujących naukowo ani robiących wynalazki, ale …
Aria: … ale?
Suita: Słynny Isaak Newton, najsłynniejszy uczony miał ulubionego psa o imieniu Diamond.
Aria: Rasy …?
Suita: Nikt nigdy nie podał. Może był wielorasowy. Newton powiedział o nim, że odkrył dwa twierdzenia naukowe jednego dnia. Dodał jednak, że “jedno z nich miało błąd, a drugie patologiczny wyjątek”.
Aria: Jak na psa to był geniuszem!
Suita: Był natchnieniem i inspiracją dla swojego Pana, który obserwował jego doskonały ruch.
Aria: Dzięki niemu mamy zatem prawa dynamiki psa Newtona.
Suita: He, he. Inni twierdzą, że któregoś razu pies przewrócił świecę na notatki naukowe pana z 20 lat eksperymentów.
Aria: Oooo!
Suita: Inni mówią, że to nieprawda. Twierdzą, że Newton zostawił okno otwarte, a reszta to sprawka wiatru.
Aria: A co wiadomo na pewno?
Suita: Nic. Podobno Newton i jego pies razem oglądali gwiazdy. Diamond towarzyszył mu przy eksperymentach z pryzmatem. Wówczas Newton zastanawiał się nad tą samą informacją odbieraną przez oczy psa i oczy człowieka, a tak różnie rozumianą i wykorzystywaną.
Aria: Dzisiaj wiemy, że ta informacja nie jest taka sama. My, psy widzimy nieco inaczej niż ludzie. Może pies był lepszym filozofem niż fizykiem?
Suita: Zapewne. A jabłko to podobno spadło na głowę Diamondowi, gdy razem z panem leniuchowali pod jabłonką, a nie Newtonowi.
Aria: Ciągle coś kręcisz.
Suita: A niektórzy twierdzą, że Newton nigdy nie miał psa.
Aria: No wiesz! Ale na obrazku pies wygląda jak Jack Russell Terrier!
Suita: Ty też zaczynasz coś kręcić! Wtedy nie było jeszcze Jack Russell Terrierów.
Aria: Ale niektórzy twierdzą, że były!