Suita: Aria, dlaczego wertujesz takie grube słowniki?
Aria: Szukam wszystkich słów, które zaczynają się na ‘aria’.
Suita: Jakie słowa znalazłaś?
Aria: ‘Arja’ przez ‘jot’. Członek ludu Ariów, uważanych za przodków wszystkich ludów indoeuropejskich. Nazwa aryjski pochodzi od sanskryckiego słowa ‘arya’ – czyli szlachetny.
Suita: Potem pojawiło się ‘Aryjczyk’, czyli ktoś należacy do
najwyższej rasy, niemający żydowskich przodków. Potem była ‘rasa panów’ …
Aria: To ja należę do rasy panów?
Suita: Ja ci zaraz pokażę, kto tu należy do rasy panów!
Aria: No dobra, żartowałam, Alfo.
Suita: Ta rasa panów, wyznająca nazistowską ideologię, zadeptała Europę i wymordowała dziesiątki milionów osób. Masz coś jeszcze?
Aria: Jasne. ‘Arianie’, czyli wyznawcy arianizmu.
Suita: Głosili antytrynitaryzm*. Na dokładkę nie byli chrześcijanami.
*poglad nie uznający istnienia Trójcy Świętej
Aria: Jak to nie byli?
Suita: Katolicyzm, uważa za niechrześcijańskie wszystkie wiary uznające, że Chrystus nie był Bogiem.
Aria: I tak źle i tak niedobrze. Wpadłyśmy z politycznego deszczu pod religijną rynnę.
Suita: Masz coś jeszcze?
Aria: ‘Ariadna’.
Suita: Mitologiczna kreteńska królewna, która dała Tezeuszowi, wchodzącemu do labiryntu kłębek nici, dzięki któremu udało mu się trafić do wyjścia.
Aria: Można to też odczytać jako Aria DNA.
Suita: Nie filozofuj. Bo cię sklonują i będziemy mieli zwariowany świat.
Aria: Świat już dawno zwariował. I to beze mnie. To już prawie wszystko. Została tylko ‘aria’.
Suita: I to jest to. Krótko, treściwie, szlachetnie i pięknie.
Aria: Podobnie jak Suita – nieskażona przez żadne przyrostki.
Aria i Suita: Niezależnie jak się nazywamy należymy do najdoskonalszej rasy Jack Russell Terrierów.