Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł sprzed kilku dni.
Aria: Jeśli to coś o psach to szczekaj!
Suita: To było na Syberii. Iwan, właściciel psa, ze swoim psem Binky, rasy husky wybrali się na spacer. Przechodzili przez cmentarz.
Aria: To artykuł o hienach cmentarnych?
Suita: Nie kpij sobie. W pewnym momencie pies wszedł na jakiś grób i zaczął szczekać i kopać.
Aria: Zginęły mu dawno temu zakopane kości?
Suita: Był to grób młodej niedawno zmarłej kobiety.
Aria: Ojej! Przeszła mi ochota na żarty.
Suita: Właściciel nie mógł go odwołać. Pies kopał aż dotarł do trumny.
Aria: Brrrr! Zimno mi!
Suita: Iwan też się bał. Pies zniszczył grób, teraz chciał zniszczyć trumnę. Binky, wiedząc, że się nie doczeka pomocy właściciela zaczął pazurami drapać trumnę. Właściciel zaczął kijem walić Binky’ego aby odwrócić jego uwagę od trumny.
Aria: Ta historia jest coraz bardziej nieprzyjemna i przerażająca.
Suita: I wtedy Iwan usłyszał ciche stuknięcia z trumny. Przyłożył ucho do trumny. Usłyszał krzyk: “Pomocy!”. Wtedy Iwan domyślił się, że kogoś pochowano żywcem. Zaczął rozbijać trumnę. Udało się. Wyrwał wieko trumny.
Aria: No i? No i co?
Suita: Kobieta, która leżała w grobie usiadła, kaszląc i dysząc – jeszcze trochę i w trumnie zabrakłoby tlenu.
Aria: Super. To pies został bohaterem.
Suita: Poczekaj. Mężczyzna wyciągnął ja z grobu, wziął na ręce i zaniósł do wsi. Lekarza nie było, ale były pielęgniarki. Okazało się, że Binky uratował też dziecko. Kobieta była w ciąży!
Aria: Jestem wzruszona! Jak do tego doszło?
Suita: Miała niskie ciśnienie. Zemdlała. Pielęgniarka nie wyczuła tętna. Uznano ją za zmarłą.
Aria: To pies został podwójnym bohaterem.
Suita: Cała ta historia poszła w świat. Binky jest psim celebrytą.
Aria: Niedawno pisałyśmy o człowieku, który uratował psa i darował mu drugie życie.
Suita: A teraz pies uratował dwoje ludzi darując im drugie życie.
Aria i Suita: Binky, jesteś wielki.