Aria: Wczoraj przyjechał Pan.
Suita: I od razu poszedł z nami na wycieczkę.
Aria: Było mnóstwo przygód – zobaczcie sami.




Aria: No i oczywiście pościg za zającem. Tutaj zająca nie widać. Zając pobiegł skrótem, ale my pobiegłyśmy drogą, żeby nie niszczyć roślin na polu. Pierwszy raz w życiu nie byłam w stanie dogonić Suity.
Suita: Następny pościg za zającem. Popełniłyśmy błąd i pobiegłyśmy tą sama drogą – jedna za drugą – zamiast rozdzielić się. No, ale w końcu jesteśmy norowcami nie chartami.
Aria i Suita: Potem zadzwoniła Pani i skonane wróciłyśmy z Panem na obiad.