Aria: Suita, co czytasz?
Suita: O dwóch wspaniałych psach.
Aria: Cóż zrobiły te wspaniałe psy?
Suita: Na Florydzie, na autostradę międzystanową weszło dwoje dzieci mających mniej niż 6 lat.
Aria: Krok od tragedii – duży tłok, szybki ruch, małe dzieci.
Suita: Właśnie. I wtedy pojawiły się dwa psy.
Aria: I co robiły?
Suita: Odciągały dzieci od jezdni, za każdym razem, gdy te znalazły się zbyt blisko pędzących samochodów.
Aria: I jak skończyła się historia?
Suita: Jeden z kierowców zauważył, że dzieci są same, przemoczone, jedno z nich bez butów. Zabrał dzieci do samochodu i zawiadomił policję.
Aria: Dlaczego dzieci znalazły się same na autostradzie?
Suita: Uciekły przybranemu ojcu, który z powodu nagłych kłopotów zdrowotnych nie mógł podążyć za nimi.
Aria: A co z psami?
Suita: Znikły.
Aria: Psianioły stróże, czy psy szeryfa?
Suita: Nie kpij sobie. Nikt tego nie wie. Opisywano je jako mieszańce ras pasterskich.
Aria: Tak czy tak zasługują na prawdziwe uznanie.
Suita: Umiały zadbać o dwa małe baranki.