Aria: Hej, ty, kundel! Wynocha stąd! Co tu robisz pod naszą bramą?
Burek: Czy mogłabyś mi uprzejmie szczeknąć, gdzie jest Terierogród?
Aria: A nie pytałeś po drodze?
Burek: Pytałem. Ale wszyscy się śmiali. Wyganiali mnie. Szczekali, że każdy wie, gdzie jest Terierogród. Więc teraz chodzę od bramy do bramy i pytam. Ale ja jestem z daleka. Nie wiem. Przebiegałem tylko. Chciałem pomóc.
Aria: Dlaczego szukasz Terierogrodu?
Burek: Perła znad Rzeki prosiła Suitę i Arię o interwencję. Gdy weszła na chwilę do domu, z podwórka zniknął szczeniak. Nie może wydostać się poza ogrodzenie. Boi się zostawić pozostałe szczeniaki. Prosi o pilną pomoc.
Aria: Właśnie trafiłeś do Terierogrodu. Ja jestem Aria. Masz pecha, bo jeże zawaliły nam dziurę w płocie jakimiś badylami i trochę potrwa zanim to oczyścimy.
Burek: To nie pomożecie Perle?
Aria: Umiesz liczyć do 14?
Burek: Z trudem, ale potrafię.
Aria: Idziesz w tę stronę. Tak, tam. Jeśli nasz dom jest zerowy, to w 14 domu znajdziesz dużego, białobeżowego psa o imieniu Elf. Przekaż mu, że Suita i Aria rozkazują natychmiast ruszyć na pomoc Perle.
Burek: Słynny Elf? Tyle o nim słyszałem. A jeśli nie może?
Aria: Nie dyskutuj. Wiem, że na pewno może. Królowa Suita przewidziała takie sytuacje. Ja zaraz zawiadomię Suitę, dam sygnał alarmowy do zbiorki dla wszystkich psów luzem w promieniu 5 km. Elf poprowadzi je na miejsce akcji. My dobiegniemy tak szybko jak się da. Ty dołączysz do drużyny Elfa. Ruszaj!
Burek: Ja w legendarnej drużynie Elfa? To prawdziwy zaszczyt. Dziękuję!
Suita: Co tu się dzieje?
Aria: Burek przybiegł z prośbą o pilną pomoc Perle przy poszukiwaniu szczeniaka. Wysłałam go do Elfa. Zaraz dam sygnał do zbiórki.
Suita: Nie będziemy brały udziału w akcji. Nie zdążymy oczyścić dziury w płocie.
Aria: Co możemy jeszcze zrobić?
Suita: Skoro będziemy miały wiele psich nosów to warto by zorganizować jeszcze trochę dobrych oczu. Zaraz dam sygnał ptakom drapieżnym. Które z nich dzisiaj patrolują okolicę?
Aria: Myszołowy.
Suita: Już wysyłam sygnał.
Aria: A jak nie zechcą?
Suita: Żartujesz? Co to znaczy nie zechcą? Muszą! To rozkaz!
Aria: Skoro tak szczekasz …
——————-
Elf: Drużynaaaa! Ustawić się w tyralierę w czterech różnych kierunkach. Odległość 2 m. Kto znajdzie szczeniaka dostanie w nagrodę dużą porcję smacznego mięska.
Perła: Ruszajcie szybko. Moje maleństwo zniknęło już dość dawno.
Burek: Znajdziemy je.
——————-
Perła: Ojej. Ojej. Ojej. To wstrętne ptaszydło trzyma w pazurach mojego szczeniaczka. Zaraz go zje.
Myszołów: Znalazłem szczeniaczka i oddaję.
Perła: Mój kochany piesio. Jest cały i zdrowy. Dziękuję.
Myszołów: Normalnie bym go zjadł. Miałem ochotę go zjeść. Tyle smacznego mięska. Ale miałem rozkaz znaleźć i oddać – to oddaję. Podziękuj Królowej Suicie za to że żyje.
Perła: Podziękuję. A gdzie go znalazłeś? Ojej. Już poleciał.
——————–
Elf: Drużynaaaaa! Kończymy akcję. Szczeniak został znaleziony. Niestety nikt nie dostanie nagrody.
Perła: Dziękuję, Elf.
Elf: Nam nie dziękuj. My mieliśmy rozkaz. Podziękuj Królowej Suicie.
Perła: Jak ona to robi?
Elf: Tego to nikt nie wie. Ale ona wie wszystko. Wszyscy jej słuchają. Nikt nigdy nie odważył się sprzeciwić. No i ma wspaniałą prawą łapę, Wojowniczą Księżniczkę Arię.
Perła: Kochane psiewczyny. Ciągle ratują moje biedne szczeniaki …
———————-
Aria: Melduję, że szczeniak znaleziony. Jest żywy i zdrowy, choć nieco wystraszony.
Suita: To fajnie. Idę się zdrzemnąć.
Aria: Tyle wrażeń. Jak możesz spać?
Suita: Jakich wrażeń? Nic się przecież dzisiaj ważnego nie zdarzyło.
Aria: Łapy mi opadają …