Aria: Co za dzień!
Suita: Przyjechał Pan i zamiast pójść z nami na spacer pojechał z Panią na targ.
Aria: Przywieźli mnóstwo rzeczy, w tym dwa wiadra wiśni na przetwory.
Suita: Wiśnie na konfitury.
Aria: Skąd wiesz?
Suita: Bo we wtorek przywieźli wiśnie na zamrożenie.
Aria: Drylowanie odbywało się na podwórku.
Suita: Pan drylował. Pani przyniosła herbatę i pyszne ciasto i mniej pyszne ciastka ze sklepu.
Aria: Pan wrzucał nam kawałki słodyczy pod stół po cichu, żeby Pani nie zobaczyła.
Suita: A Pani udawała, że nie widzi.
Aria: Gdy wiśnie znalazły się w garnku do gotowania i podwórko było posprzątane – zobaczyłam, że Pan wyciąga uprzęże i smycze.
Suita: Huraaa! Tyle, że Pan nie przywiózł ze sobą aparatu, bo nie przypuszczał, że będzie czas na spacer.
Aria: To był spacer po najbliższych polach.
Suita: Wypłoszyłyśmy dwie wielkie sarny – wypasione na kukurydzy.
Aria: Uciekały tak szybko, że nie sposób było ich dogonić, a Pan nas odwołał – więc sarnom się udało.
Suita: Potem Pani poczęstowała Pana eksperymentalnymi plackami ziemniaczanymi z cukinią i mieszaniną ziół.
Aria: Pan jest konserwatystą. Od razu wiedziałam, że takie dziwne placki nie będą mu smakowały.
Suita: Pan powiedział, że te zmutowane placki ziemniaczane nie są takie złe, ale … woli placki takie zwyczajne, tradycyjne.
Aria: Było dużo śmiechu. Pan jest z wykształcenia genetykiem. I lubi wymyślać śmieszne nazwy.
Suita: W dzieciństwie chorował, pił dużo ziół – i od tej pory nie przepada za ziołami.
Aria: A Pani lubi kulinarne eksperymenty. Niektóre z nich wchodzą potem do domowej kuchni na stałe.
Suita: To duża sztuka – dopasować dietę do zmieniających się z porami roku produktów z ogrodu.
Aria: I do możliwości finansowych.
Suita: Uwzględniając upodobania domowników.
Aria: W tym nasze upodobania.
Suita: I ogólne wskazania dietetyczne.
Aria: I wskazania wagi łazienkowej …
Suita: Ten dzień jeszcze się nie skończył …
Aria: Zobaczymy, co jeszcze przyniesie ciekawego.
Aria i Suita: A w oczekiwaniu na nowe zdarzenia zdrzemniemy się trochę, aby odpocząć po spacerze.
Wygodna trawka.