Aria: Suita, czemu masz takie smutne oczy i skowyczesz po cichu?
Suita: Dowiedziałam się właśnie, że doszło do strasznej tragedii.
Aria: Jakiej tragedii?
Suita: W laboratorium kryminalistycznym w Warszawie doszło do awarii sieci ciepłowniczej. Sześć psów policyjnych, które przebywały tam w kojcach, ugotowało się żywcem.
Aria: Ojej! Próbowano je ratować?
Suita: Tak. Przybyło pięć zastępów straży pożarnej. Nie można było wypompować wody bo węże i pompy nie były przystosowane do pracy w temperaturze 70°C.
Aria: To straszna tragedia. Odeszli psi bohaterowie, którzy codziennie pomagali policjantom w pracy. Udzielali swoich zdolności węchowych do tropienia przestępców, badania dowodów przestępstw i porównywania zapachów.
Suita: Opiekunom psów udzielono wsparcia psychologicznego. A na Twitterze komenda zamieściła smutny wpis:
“W piątek wieczorem odeszli nasi Towarzysze Służby. MAGNET, JOGIN, EDAMIS, LASSO, JERK i LONG. Brakuje słów, by opisać rozmiar tej tragedii. Żegnajcie nasi niebiescy bracia. Najgłębsze wyrazy współczucia składamy na ręce opiekunów psów: Agnieszki, Aleksandry i Krzysztofa.”
Aria: Cześć ich pamięci!
Suita: Niech odpoczywają w pokoju!
Aria: Do zobaczenia za Tęczowym Mostem …
Suita: Gdzie psi bohaterowie żyją wiecznie …