Suita: Nie mogłam w nocy spać. Myślałam o tym, co mówiłaś wczoraj. Zastanawiałam się, czy tym żabom nie jest zbyt dobrze w Terierogrodzie. Może powinnyśmy ograniczyć im prawa obywatelskie albo podwyższyć podatki?
Aria: Gdybyś słyszała jakie piękne hymny i pieśni żaby układają i śpiewaja na twoją cześć. O Wielkiej Władczyni, która dzięki mądrości i potężnym zębom broni Terierogrodu, a żabom zapewnia spokojne i dostatnie życie …
Suita: Nie wiedziałam.
Aria: Przy tobie nie śpiewają. Mogłabyś to uznać za podlizywanie się. Ale to ja jestem twoją prawą łapą, wywiadem i kontrwywiadem Terierogrodu. Gdy zaszyję się w bluszczu, a żaby nie mają dobrego węchu, słyszę i wiem o nich wszystko.
Suita: Co jeszcze wiesz?
Aria: Nasz owadzi bank bije rekordy udzielonych kredytów konsumpcyjnych.
Suita: Martwi mnie to.
Aria: Że będziemy bogate?
Suita: Jedne żaby się bogacą. Inne biorą kredyty konsumpcyjne, aby im dorównać w stylu życia.
Aria: A gdy przyjdzie okres spłaty kretytów to nastroje mogą się zmienić. Czy tego się boisz siostrzyczko?
Suita: Tak. Co radzisz?
Aria: Proponuję obniżyć raty kredytów tym żabom, które umieją pisać takie piękne utwory, w zamian za napisanie nowych pochwalnych hymnów i pieśni.
Suita: A ty puścisz je w obieg. Gdy będą śpiewać pieśni, nie będą mogły kumkać głupot.
Aria: Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.
Suita: A prawda powtórzona tysiąc razy staje się legendą i memem i zostaje uwieczniona na zawsze. Wynajmij żabiego pisarza, który stanie się kronikarzem Terierogrodu i będzie spisywał pieśni i legendy oraz opowieść o moim życiu i czynach. Zamów mój pomnik …
Aria: Spuść powietrze siostrzyczko … i wróć na ziemię.