ARIA: Co robisz?
SUITA: Odpoczywam.
ARIA: Może potrenujemy, miałyśmy dbać o formę. Czeka nas walka ze szczurami.
SUITA: Wczoraj przegryzłam nową piłkę, dostałam ochrzan od Pani i mam wszystkiego dość.
ARIA: Weź się w garść, szczury się mnożą, a ty śpisz.
SUITA: Może pogryziemy patyki? Zobacz, co zrobię ze szczurem!
ARIA: Robi wrażenie…Ale najpierw trzeba go złapać, a do tego potrzebny jest refleks, nie tylko siła zębów.
SUITA: No i licencja na zabijanie.
ARIA: O rany, a jak to załatwić? Można przez internet?
SUITA: Żartowałam, ale ciebie łatwo nabrać. Jako terier dostajesz licencję na zabijanie szczurów i myszy razem z rodowodem.
ARIA: Naprawdę? Może znowu mnie nabierasz. A czy ja mam w ogóle jakiś rodowód?
SUITA: Oczywiście, tak samo jak ja. Jesteś pełnoprawnym Jack Russell Terrierem.
ARIA: Co za ulga, bo często czuję się jak zwyczajny kundel.
SUITA: To może poćwiczymy skok na budę?
ARIA: Super, poczułam się dowartościowana. Bycie pełnowartościowym terierem to nie to samo, co samozwańczą królową.
SUITA: No to wskakuj!
ARIA: Teraz twoja kolej!
SUITA: Jesteśmy szybsze od światła, stąd zamazane zdjęcia.
ARIA: Pora na łapanie patyka,kto wyżej skoczy?
SUITA: Dobrze wiesz. Zagryzłam piłkę, zagryzę i szczura! Zobacz, co robię z patykiem.
ARIA: O, ja cię…
SUITA: Skacz, dasz radę!
ARIA: Spróbuję…
SUITA: A może złapiemy razem?
ARIA: Ale nie ugryziesz mnie?
SUITA: No, co ty. Dawaj!
ARIA: Dostaniemy mandat za niszczenie drzew…
SUITA: Wyniosę odgryziony konar do lasku, nikt nie zauważy.
ARIA: Trochę się zmachałam, może poszukajmy czegoś do żarcia.
SUITA: Postraszmy tylko gołębie i pójdziemy na przekąskę.
ARIA: Czy na gołębie też mamy licencję?
SUITA: Nie, ale możemy ją wykupić.
ARIA: Znowu mnie wkręcasz?
SUITA: Jak zagryziemy wszystko, co się rusza, to kogo będziesz tropić i ganiać?
ARIA: Piłkę?
SUITA: Piłkę też zagryzłam. Nie mamy już zapasowej. Trzeba będzie poczekać, aż otworzą sklepy z zabawkami, teraz zamknięte przez koronawirusa.
ARIA: Nie ma piłki, nie ma żab, nie ma gołębi… Niech chociaż wylezą te szczury.