Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Właściwie to nic. Głupotki. A może o ważnym archeologicznym odkryciu?
Aria: Nic nie rozumiem. Szczekaj jaśniej.
Suita: Podczas konserwacji zabytkowego kompleksu klasztornego w Żaganiu, w murze kościoła konserwatorzy znaleźli odciski łap psa i kota na 2 cegłach.
Aria: Jak stare są ślady?
Suita: Cegły pochodzą z XV wieku.
Aria: Kot i pies w cegielni skakały sobie po cegłach?
Suita: Raczej nie. Nikt nie wpuszczałby zwierzaków do manufaktury. Poza tym wtedy śladów byłoby więcej.
Aria: No właśnie! Więc jak to wytłumaczyć?
Suita: Naukowcy twierdzą, że w tym okresie odciski łap zwierząt były wykorzystywane do znakowania partii cegieł. I raczej nie była to łapa żyjącego kota czy psa. Zwierzak zostawiłby więcej śladów. Pojedynczy świadczy o tym, że znakowano je pojedynczą łapką…
Aria: To straszne, ale może ludzie używali psich łap jako talizmanów, na szczęście czy coś takiego. Mieli je pod ręką więc zrobili odcisk łapy żeby zapewnić murom trwałość a sobie powodzenie.
Suita: Naukowcy zamierzają cegły zmierzyć, sfotografować, zinwentaryzować, udokumentować itd.
Aria: Nie mają nic lepszego do roboty?
Suita: Bardzo ciekawe znalezisko. To mogą być oznakowania cechu produkującego cegły.
Aria: A może ktoś chciał uwiecznić odciski łap swoich zwierząt domowych?
Suita: A może to odciski jakichś ówczesnych zwierzęcych celebrytów?
Aria: A później z tego pomysłu skorzystali twórcy hollywódzkiej Alei Sław w Los Angeles?
Suita: I polskiej Promenady Gwiazd w Międzyzdrojach.
Aria: Fajnie byłoby móc cofnąć się do tamtych czasów i zobaczyć jak i dlaczego powstały te odciski.
Suita: Kiedyś, za Tęczowym Mostem, przeprowadzimy dochodzenie naukowe, znajdziemy psa i kota, które zostawiły te odciski i zapytamy o okoliczności tej sprawy.
Aria: I jako dusze, na wirtualnym komputerze, w wirtualnym internecie, opublikujemy odkrywczy post dla dusz internautów o życiu przedgrobowym!
SUITA: Chodź na podwórko, coś ci pokażę.
ARIA: O, ja cię… Czyje to ślady?
SUITA: Miśka, a tam po drugiej stronie Nutki.
ARIA: Mamy zabytki na własnym podwórku, nie wiedziałam!
SUITA: W ludzkich kategoriach, to jeszcze nie są zabytki. To tylko pamiątka minionych lat.
ARIA: A te ślady, to czyje?
SUITA: Nie poznajesz? W końcu też jestem celebrytką. Przebiegłam przez świeżą betonową wylewkę.
ARIA: Ja też chcę zostawić swój ślad!
SUITA: Musisz poczekać na jakiś remont podwórka i skrawek mokrego betonu. No i zasłużyć na miejsce w alei gwiazd. Powodzenia.