ARIA: Suitka, co robisz na górze u młodszej Pani?
SUITA: Zwykle śpię. Albo uczestniczę w zajęciach on line.
ARIA: Ciekawe… Nie nudzisz się?
SUITA: Czasami. Ale mam fotel tylko dla siebie. Panią też.
ARIA: Może wyprowadzisz się tam na stałe?
SUITA: Dlaczego?
ARIA: Wtedy ja będę miała tylko dla siebie wszystkie fotele na dole i starszą Panią.
SUITA: Nie mam zamiaru się wyprowadzać. Na dole jest kuchnia i lodówka.
ARIA: Już miałam nadzieję…
SUITA: Nasze zabawki też są na dole.
ARIA: Zabierzesz połowę ze sobą.
SUITA: Nie ma mowy, wszystkie są moje!
ARIA: Zaborcza, chciwa obszarniczka.
SUITA: Nie zadzieraj, bo cie ugryzę…
ARIA: W porządku, nie ma sprawy, ja tylko tak sobie myślałam . A gdyby na górze była lodówka?
SUITA: To by trochę zmieniło… ale nie licz , że się mnie pozbędziesz.
ARIA: Ja tylko chcę mieć własny kąt.
SUITA: Jesteś młodszą siostrą i zawsze musisz się ze mną liczyć.
ARIA: Czasem mam ochotę pobyć sama…
SUITA: No to pa, idę na górę!
ARIA: Zawsze musi być górą…Pada i pada a ja mam chandrę. Chyba trzeba to przespać.
hahahahah uśmiałam się! Twoje psiaki są urodzonymi aktorami 😀 Debatują o przeniesieniu się, tak jak dorośli o wyprowadzce w lepsze miejsce. Trochę przypominają mnie, gdy musiałam przeprowadzić się do Gdyni. Wtedy też najwięcej mówiłam o transporcie mebli 🙂 Dobrze, że to już za mną. Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy ^^