SUITA: To był fajny dzień, chociaż nie tak ciepły jak dziś.
ARIA: Szkoda, że nie wytropiłam saren, ale i tak jestem zadowolona.
SUITA: Nawąchałam się wiadomości od innych przechodzących tędy psów. Najwięcej było ogłoszeń matrymonialnych.
ARIA: Psy poczuły wiosnę i chcą znaleźć sobie towarzystwo. Ja też bym nie pogardziła nowym znajomym…
SUITA: Nawet o tym nie myśl. Nie wpuszczę żadnego obcego psa do Terierogrodu.
ARIA: Na tym zdjęciu wyglądamy jak jeden pies złożony z dwóch!
SUITA: Jestem tuż za tobą i biegniemy bardzo szybko. Zostałyśmy uchwycone na zdjęciu w superpozycji.
ARIA: ciekawy efekt… A tutaj szerokie pola:
SUITA: A tu wracamy z pościgu za urojoną sarną. Z tyłu po prawej ledwie widać człowieka.
ARIA: Kiedy patrzę na zdjęcia przypominają mi się zapachy, a było ich mnóstwo.
Tutaj wyglądamy jak dwie kochające się, razem węszące siostrzyczki…
SUITA: A tu Aria nie ma ochoty wracać do domu:
ARIA: Wreszcie zapuszkowane do auta.
SUITA: Zasłużony odpoczynek.