Aria: Suita, co czytasz? Wyglądasz na zdenerwowaną.
Suita: Jestem zdenerwowana. Czytam artykuł sprzed trzech dni.
Aria: Uspokój się. Wyszczekaj wszystko, o ile to o psach, to ci ulży.
Suita: Masz rację. Złapałam głębszy oddech. Ostatnio furorę w internecie robi zakup tajemniczego pudełka. Internauci kupują licząc, że to co będzie w pudełku będzie więcej warte niż wydane pieniądze.
Aria: I co dostają?
Suita: Buty, ubrania, kosmetyki.
Aria: Nie widzę w tym nic denerwującego.
Suita: W Chinach można w ten sposób – na ślepo – kupić zwierzaka.
Aria: Już się wkurzyłam.
Suita: Cytuję: “3 maja grupa ratunkowa dla zwierząt Chengdu Aizhijia Animal Rescue Center przechwyciła pojazd przewożący 160 psów i kotów. Każde ze stworzeń było w wieku poniżej 3 miesięcy i zostało kupione w formie przesyłki niespodzianki.”
Aria: Barbarzyńcy! Ale dobrze że są i obrońcy.
Suita: Nawet Chińczycy są oburzeni. Agencja Xinhua tę formę sprzedaży określiła jako ‘zbezczeszczenie życia’. Ludzie wzywają do zbojkotowania tych sprzedawców.
Aria: Popieram. A co na to nasi internauci?
Suita: Jak to internauci. Wypisują głupoty. Życzą sobie, żeby Chiny zniknęły z powierzchni Ziemi i tym podobne.
Aria: To z miłości do psów. Ale popatrz z punktu widzenia psa.
Suita: “Nie zostałam zjedzona. Trochę nieprzyjemna, ale pewnie niezbyt długa podróż we własnych w odchodach i na głodniaka. A potem kochająca rodzina”.
Aria: Która akurat chciała kota.
Suita: O tym nie pomyślałam. Zwierzęta nie powinny być tak transportowane.
Aria: A jak powinny być transportowane? Wygodnie w klatce? W bagażniku samochodu? W torbie?
Suita: Pies powinien mieć dostęp przynajmniej do wody i wygodny kocyk w dobrze wentylowanym i niezbyt gorącym kojcu. A nie przesyłany w zamkniętej paczce jak jakieś buty.
Aria: Ma nadzieję, że rozsądek zwycięży. A ty co myślisz?
Suita: Proponuję schroniskową akcję ‘Adoptuj psa – niespodziankę’.
Aria: Zwariowałaś?
Suita: Jeszcze nie. Ale pokazuję głupotę pomysłu sprzedawania – zwierzęcia – niespodzianki.
Aria: Twój pomysł, mimo że głupi, nie jest aż tak beznadziejny jak tamten. Tu chcesz psa i dostajesz psa. I to za darmo.
Suita: Myślisz o ratlerku do kawalerki, a dostajesz bernardyna.
Aria i Suita: He, he, he.
Aria i Suita: Zrób psu niespodziankę i zostań jego Człowiekiem! Adoptuj psa!