Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł z Sylwestra.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach – to szczekaj!
Suita: Daleko stąd, w Rosji, w Kraju Nadmorskim, ginęły psy. W ciągu 2 tygodni, w pewnej okolicy, zginęło 7 psów.
Aria: Coś je porywało?
Suita: Coś je zjadało.
Aria: Ojejej!
Suita: Specjaliści wezwani na pomoc zastawili pułapkę.
Aria: No i? Szczekaj szybciej.
Suita: Okazało się, że to tygrys amurski. Podchodził pod wsie i polował na psy.
Aria: Z takim wielkim potworem to i stado psów miałoby kłopot.
Suita: Jasne. Ludzie odłowili i wywieźli tygrysa. Pewnie trafi do zoo albo wywiozą go gdzieś na jakieś odludzie.
Aria: Nie mogli by go uśpić?
Suita: Za to, że jest głodny i poluje i wybiera najłatwiejszą zdobycz? Obecnie to gatunek chroniony. Podobno jest ich tylko 562 szt.
Aria: A dlaczego nie poluje na zdrowszą, dziką żywność?
Suita: Jest jej coraz mniej i coraz trudniej napełnić żołądek.
Aria: Niech sobie żyje byle by nie zjadał psów.
Suita: Pewnie nigdy nie dowiemy się jaki będzie jego dalszy los.
Aria: Na pewno kiepski. Jeśli na wolności trudno o ‘kąsek lada jaki’ …
Suita: To o przysmaki w niewoli jeszcze trudniej.
Aria: Ale zawsze może sie udomowić i łowic myszy …
Suita: Kotek domowy o długości 3 m?
Aria i Suita: He, he, he.