Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł sprzed trzech dni.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach – to szczekaj.
Suita: Nie ma tu nic o psach.
Aria: A o czym jest?
Suita: O owcach.
Aria: To już z psów zeszłyśmy na wilki, a teraz na owce?
Suita: Jedna Pani pracuje, druga Pani pojechała do miasta. Nudy na pudy. Można dostać kręćka.
Aria: Masz rację. Szczekaj cokolwiek.
Suita: To było w Mongolii Wewnętrznej, czyli na północy Chin. Kamera przemysłowa, która monitorowała zachowanie owiec zaobserwowała dziwne zjawisko.
Aria: Jakie zjawisko?
Suita: Kilka owiec zaczęło poruszać się po okręgu w kierunku ruchu wskazówek zegara. Dołączyły do nich inne owce. W końcu ponad setka owiec maszerowała tak przez 12 dni.
Aria: Dziwne. Choroba?
Suita: Owce zbadano. Były i są całkowicie zdrowe. Zaczęły 4 listopada. Koło jest niemal idealnie koliste. Niektóre owce stają na zewnątrz i obserwują resztę, inne na chwilę zamierają w środku koła.
Aria: Nie wiem co szczeknąć.
Suita: W gospodarstwie znajdują się 34 zagrody dla owiec, a tylko owce z zagrody nr 13 zachowywały się tak dziwnie. Weterynarze twierdzą, że przyczyną może być listerioza – choroba bakteryjna, ale choroba powinna spowodować śmierć zwierząt w ciągu 24 – 48 godzin od pojawienia się objawów. A te owce mają się dobrze.
Aria: Jak to tłumaczysz?
Suita: Może to jakieś ich obrzędy. Albo rodzaj tańca?
Aria: Najbardziej prawdopodobny jest jakiś rodzaj wirusa.
Suita: Ale najbardziej dziwne nie jest krążenie w koło, ale precyzja i dokładność ruchu po okręgu.
Aria: Może to jakiś geometryczny wirus.
Suita: To dobrze, że wirus nie wybrał trójkąta.
Aria: A może po prostu przywódca stada dostał kręćka z nudów?
Suita: A wszystkie owce, czy chciały czy nie, musiały zrobić to samo.
Aria i Suita: He, he, he.
Aria: Co się tak kręcisz w kółko?
Suita: Układam się do snu.
Aria: Ufff!