Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Dzisiejszy artykuł.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach to szczekaj.
Suita: W Sylwestrową Noc w jednej z miejscowości woj. śląskiego suczka, Niunia, przestraszyła się petardy i uciekła. Była zapewne tak przerażona, że nie mogła znaleźć drogi powrotnej.
Aria: Ojej.
Suita: Właściciel rozpoczął poszukiwania. Zwolnił się z pracy. Dał ogłoszenia gdzie mógł nie zapominając o Internecie. Zawiadomił też wszystkie okoliczne schroniska.
Aria: Szczekaj dalej.
Suita: Jeździł do każdego podobnego psa znalezionego przez Internautów. Łącznie zgromadził 600 zdjęć różnych psów podobnych do Niuni. Przejechał w ciągu 58 dni 25 tys. km.
Aria: Prawie 500 km dziennie.
Suita: Wreszcie jedna z osób zawiadomiła, że koło szkoły konnej jazdy błąka się suczka podobna do opisu, ale uciekająca przed złapaniem. Właściciele ruszyli w drogę. Zabrali klatkę, w którą chcieli złapać na jedzenie głodną zapewne sunię.
Okazało się, że suczka kręciła się obok samochodu, a gdy właściciel zawołał ją – przybiegła.
Aria: Radości nie było końca.
Suita: Właśnie. Życie wywrócone na dwa miesiące powoli wraca do normy.
Aria i Suita:
Mamy nadzieję, że jej właściciel szybko znajdzie nową pracę.
Aria: Jak daleko od domu została znaleziona?
Suita: Kilkanaście km od domu w woj. opolskim.