Suita: Aria, co czytasz?
Aria: O problemie zdziczałych psów w Polsce.
Suita: No to ćwierkaj.
Aria: Podobno w Polsce żyje od 70 tys. do 650 tys. zdziczałych psów.
Suita: Wyjątkowo dokładna liczba.
Aria: Podobno polują watahach jak wilki, zabijają zwierzęta, zajmują ich siedliska i nawet krzyżują się z wilkami.
Suita: To rzeczywiście problem.
Aria: To dlatego, że ludzie często porzucają zwierzęta w lesie. Wiele zwierząt wałęsa sie bez opieki i poluje.
Suita: A jest coś o stratach?
Aria: Oblicza się, że co roku zabijają ok. 33 tys. dzikich zwierząt i 280 domowych.
Suita: My, psy lubimy polować i zabijać dla przyjemności.
Aria: Dzikie psy rozmnażają się w lesie. Widziano watahy ze szczeniętami.
Suita: Fotopułapki?
Aria: Tak.
Suita: Proponują jakieś rozwiązania?
Aria: Czipy dla psów, powszechna sterylizacja, edukacja właścicieli.
Suita: Właśnie to chciałam powiedzieć: Gdyby nie było dzikich ludzi, nie byłoby dzikich psów.
Aria: Ci badacze jeszcze nie widzieli porządnej watahy dzikich psów.
Suita: Najgorsza byłaby wataha dzikich Jack Russell terrierów.
Aria: No, ale Pani nas nie wyrzuci. Nie będziemy miały okazji zdziczeć.
Suita: Na szczęście. Ja tam wolę pyszne jedzonko w misce niż bieganie po lesie z pustym brzuszkiem.
Aria: No to pokażmy Pani jak dwie dzikie Jack Russell terrierki pędzą na kolację.
Suita i Aria: Gnajmy!