Suita: Aria, co czytasz?
Aria: Oglądam filmik na o2, na którym widać psa chcącego przejść przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Podchodzi policjant, wstrzymuje ruch i pozwala przejść utykającemu psu.
Suita: Ciekawe. Szczeknij coś jeszcze.
Aria: To było w Rosji, w Czelabińsku, było bardzo zimno. Ale najciekawsze były komentarze ludzi pod filmem.
Suita: Tak?
Aria: Wszyscy chwalili postawę policjanta. “Dusza psia się raduje widząc LUDZI”. Podpisane ‘pies’.
Suita: A więc Rosja nie taka straszna, a Rosjanie często są wspaniałymi ludźmi.
Aria: Internauci pisali to samo. Ale najciekawszy był komentarz do komentarza na temat bezpańskich psów na Ukrainie.
Suita: Szczekaj szybciej.
Aria: “Z czego wywnioskowałaś że pies był bezdomny ? Ten pies był zdecydowany gdzie chce iść , wyraźnie szedł w jakimś konkretnym kierunku więc zapewne do domu. W Polsce są również osiedla gdzie psy wolno biegają całą grupą po ulicach, i jak się okazuje każdy na noc idzie do swojego domu. Znam takie osiedle gdzie każdy wie czyj jest konkretny pies z takiej grupy. ”
Suita: Niesamowite. Pies ma ludzkie stado przez część doby, a psie stado przez pozostałą część doby.
Aria: Ja bałabym się sama, bez człowieka wyjść z domu na takim osiedlu.
Suita: A ja już zastanawiam się jak objęłabym przywództwo w takim stadzie.
Aria: I jak byś to zrobiła?
Suita: Wyszłabym z tobą i szczeknęła: Jestem Suita z Terierogrodu, a to Wojownicza Księżniczka Aria.
Aria: A gdyby żaden pies nie czytał naszego blogu?
Suita: No to wzięłabym przykład z ciebie i ogłosiła casting do filmu o psach.
Aria: Albo nogi za pas …
Suita: Wrrr. Na szczęście mamy swoją Panią przez cała dobę.
Aria: A gdybym to ja przejęła władzę …
Suita: To psy chodziły by czwórkami w szeregu i zawracały na komendę.