Suita: Aria, czy wiesz, co to jest entropia?
Aria: Bałagan? A może porządek?
SUITA: Jedno i drugie. To miara uporządkowania cząstek.
ARIA: Tych pogryzionych?
Suita: Zwłaszcza pogryzionych- zębem czasu.
ARIA: To czas ma zęby?
SUITA: Tak, Zagryza wszystko na drobny mak. Entropia ciągle rośnie i zmienia cały Wszechświat w równomiernie rozłożone drobinki.
ARIA:To tak jak ja! Ciągle robi bałagan.
SUITA : No właśnie, łatwiej niszczyć i bałaganić, niż tworzyć i zaprowadzać porządek.
ARIA: A skąd się wzięła ta ENTROPIA?
SUITA: Powstała w Wielkim Wybuchu, nie czytałaś Krótkiej historii czasu Hawkinga?
ARIA: U mnie z czytaniem to różnie bywa… Gryzienie w drobny mak lepiej mi wychodzi.
SUITA: Przez ciebie Pani musi ciągle walczyć z entropią.
ARIA: Musimy jej pomóc. Wytropimy i zagryziemy tą entropię!
SUITA: Aleś ty głupia i ograniczona. Entropia to straszny potwór, którego nie da się zniszczyć. To coś, co narodziło się razem ze Wszechświatem i razem z nim zginie.
ARIA: Boję się potworów.
SUITA: To nie gryź dywaników i nie sikaj w domu. Dość tej filozofii. Idziemy się bawić.
Straszny potwór – ENTROPIA
Rys: Maciej Krzywicki
Nasze roślinki.
Zaraz zakwitną peonie.
Wyrosły nam mandarynki!
Coś wywęszyłam!
Nikt nie widzi? Zaraz coś wykopię.
Bez japoński:
Nasza obowiązkowa lektura: