Suita: Perła, namawiam do obejrzenia filmu “Alfa”.
Perła: Udało się wam obejrzeć? Czytałam wasz post, gdy film wchodził na ekrany za oceanem.
Aria: A udało się. Pan kupił trzy bilety, zagadał obsługę, a myśmy przemknęły chyłkiem na salę.
Perła: To po co trzy bilety?
Suita: Nigdzie nie jest napisane, że psy mogą wchodzić bez biletu …
Perła: To dlaczego chyłkiem?
Aria: Pewnie dlatego, że to za dużo tłumaczenia, że pies też może chodzić do kina i oglądać filmy …
Suita: Na szczęście mieliśmy miejsce w pierwszym rzędzie.
Perła: To co się wam podobało?
Suita: Znakomicie zrobiony film. Cały czas coś się dzieje.


Człowiek i wilk

Aria: Film pokazuje dojrzewanie młodego człowieka borykającego się z przyrodą.
Suita: Człowiek i wilk, złączeni zewnętrznymi okolicznościami, przełamują nieufność, współpracują, nawiązują więzi przyjaźni, zaczynają tworzyć mini stado.
Aria: Aż wreszcie stają się niemal jednością.
Suita: Prawdziwe męskie braterstwo, które nawiązuje się w czasie wspólnej walki na wojnie.
Aria: Tyle, że tutaj jest to walka z naturą o przetrwanie.
Perła: A co wam się nie podobało?
Aria: Człowiek nie rozmawiał z psem. Mało jest dialogów.
Suita: Ludzie są zbyt cywilizowani. Główny bohater przypomina dziewczynę. Wilk dziwnie przypomina psa. Ludzie są może i ubrudzeni, ale są zbyt dobrze ubrani, nie mają wszy, pcheł, robali, pasożytów, liszajów, wrzodów, okaleczeń, blizn – nic tylko gładziutkie, ogolone pyski, to jest chciałam powiedzieć – twarze, czyste włosy, czyste ubrania.
Perła: Jakiś komentarz?
Suita: Wolałabym film nie o walce z przyrodą …

Aria: … ale o wtopieniu się człowieka w przyrodę.
Suita i Aria: Ale i tak warto ten film obejrzeć!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *