Suita: Inspekcja ogrodu wypadła wyjątkowo niepokojąco. Co prawda nie znalazłyśmy ani jednego szczura, ale zniknęło kilkanaście żab. Nie wiadomo co się z nimi stało. Żaby z Rowu Melioracyjnego donoszą o dużej liczbie szczurów i karczowników, które pojawiły się w okolicy.
Aria: Może to oznaka zbliżającej się powodzi?
Suita: Nie padało aż tak mocno. Przychodzi mi do głowy, że może ten szczur był zwiadowcą albo harcownikiem.
Aria: Harcerzem?
Suita: Harcownikiem. Gdy dwie duże armie stają do bitwy, to na polu między nimi pojawiają się harcownicy, czyli wojownicy – ochotnicy, chcący popisać się odwagą i walecznością.
Aria: A jedną z tych dużych armii jesteśmy my dwie?
Suita: Tak. Jeśli oglądałaś z Panem film Rambo …
Aria: Dwa razy!
Suita: … to pamiętasz historię o 5 lwach i tysiącu owiec.
Aria: Suitka, zobacz jakie mam wielkie pazuuury. Na karku rośnie mi wielka grzyyywa. Przeciąąąągam się jak kooot …
Suita: Przestań się wygłupiać!
Aria: Jeśli mamy być Lwami Terierogrodu, to chciałam choć przez chwilę poczuć się lwem.
Suita: Do walki z durnymi baranami wystarczą lwy. Ale do walki ze szczurami, lwy nie wystarczą. Tu trzeba Jack Russell Terrierów. Jeden Jack Russell Terrier wystarczy na tysiąc szczurów.
Aria: A jak mam naśladować Jack Russell Terriera?
Suita: Nie musisz nikogo naśladować. Po prostu bądź sobą.
Aria: To co robimy?
Suita: Musimy zrobić wycieczkę i zbadać co się dzieje za murami Terierogrodu. Łapiemy pierwszego szczura jaki się napatoczy i wycofujemy się.
…
Suita: O mam jednego. Nieś go ostrożnie. Zakryj mu oczy, aby nie widział nas ani otoczenia. Nie mamy jak go związać, ale mamy metalowe pudełko na narzędzia. Wsadzimy do do tego pudełka.
…
Suita: No szczurze, gadaj, bo cię zagryzę. Skąd i po co wzięło się tyle szczurów w okolicach Terierogrodu?
Szczur: Pod murami Terierogrodu stanęła trzytysięczna armia szczurów. Ja jestem jej dowódcą. jeśli mnie nie uwolnicie, o świcie nastąpi atak.
Aria: Nie boimy się żadnej szczurzej armii. Ale możemy wymienić cię na porwane przez was żaby. Oczywiście musicie wypuścić je pierwsi.
Szczur: A jak mnie oszukacie?
Suita: Wrrr. Śmiesz wątpić w słowo Jack Russell Terriera?
Szczur: Jack Russell Terriery? Jednak zwiadowca mówił prawdę. Zgadzam się na wymianę na waszych warunkach.
…
Aria: Żaby wróciły. Szczurzy dowódca też chyba dotarł już do swoich wojsk. Co robimy?
Suita: Czekamy. A jeśli mnie wzrok nie myli, widzę szczura z białą różą w pyszczku?
Aria: Przysyła ci kwiaty? A jeśli mnie węch nie myli, to jest ten szczur, któremu uratowałaś życie.
Suita: To jest namiastka białej flagi, oznaczającej posła.
…
Zwiadowca: Szczury proszą o zawarcie pokoju. Wycofują swoje wojska.
Aria: Przestraszył się tchórz.
Suita: Co ty mu nagadałeś?
Zwiadowca: Powiedziałem, mu zgodnie z prawdą, że Terierogrodu broni sześć wściekłych Jack Russell Terrierów. Nie chciał mi wierzyć. Chciał sam to sprawdzić.
Suita: Sześć? Ale nas jest tylko dwie …
Zwiadowca: Dwie? Może troiło mi się w oczach z braku tlenu …
Suita: Jesteś pierwszym szczurem, który dwa razy stanął oko w oko z Jack Russell Terrierem i przeżył.
Zwiadowca: Jesteś pierwszym Jack Russell Terrierem, który uratował szczurowi życie.
Aria: A ja jestem pierwszym Jack Russell Terrierem, który ma prorocze sny! Zmykaj stąd szczurze! Świerzbią mnie zęby i mam ochotę coś rozszarpać.
Suita: Znów Pani będzie musiała wymienić posłanie.
Aria i Suita: I znów będzie się dziwiła, że jesteśmy tak strasznie głodne.
SUITA: Przybij piątkę, to była świetna zabawa.
ARIA: Mogę się w to bawić codziennie!