Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł z początku grudnia.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach to szczekaj.
Suita: Podczas prześwietlenia bagażu promieniami rentgena na lotnisku w bagażu znaleziono psa.
Aria: Żywego?
Suita: Tak.
Aria: Kto go tam wpakował?
Suita: Nie wiadomo.
Aria: Jak długo duży pies był w małym bagażu?
Suita: Nie wiadomo. Całą drogę na lotnisko?
Aria: Człowiek zamykał torbę i nie zauważył psa? No to dlaczego pies się nie udusił? Dlaczego nie skamlał?
Suita: Nic na ten temat nie wiem.
Aria: Sama widzisz, że to ustawka.
Suita: Nieco wcześniej słyszałam o kocie, ale tam sprawa była oczywista.
Aria: Jasne – przechodzimy do porządku dziennego nad durną wiadomością.