Aria: Suitka, ratuj!
Suita: Już biegnę na ratunek! Co się dzieje?
Aria: Nic takiego. Nie umiem rozwiązać zadania z matematyki. Pomożesz?
Suita: Jeśli uznasz, że jestem świetnym matematykiem.
Aria: Jesteś świetnym matematykiem. Nie wzywałabym cię na pomoc, gdybyś była słabym.
Suita: Czuję się usatysfakcjonowana. Szczekaj zadanie.
Aria: Ziemię, na równiku, opasano drutem. Następnie przedłużono drut o 1 m. Jeśli przedłużony drut ma w każdym miejscu jednakową odległość od ziemi, to czy mysz da radę przecisnąć się między ziemią a drutem?
Suita: ‘Mysz’ brzmi dobrze. To dobre zadanie dla Jack Russell Terriera. Jakie jest według ciebie prawidłowe rozwiązanie?
Aria: Równik ma 40 tys. km, czyli 40 mln metrów. Jeśli dodamy 1 metr to prawie nic się nie zmieni. Nie tylko mysz się nie zmieści, ale nawet pies pazura nie wsunie między drut, a ziemię. A ty jak sądzisz?
Suita: Sądzę, że nawet duży szczur się prześliźnie.
Aria: Niemożliwe.
Suita: Założymy się?
Aria: A o co?
Suita: O całe mięso z kolacji. Zakład stoi?
Aria: Tak.
Suita: Ja będę szczekała, a ty rozwiązujesz.
Aria: OK. Nadawaj.
Suita: Liczymy w metrach. Jeżeli obwód oznaczymy jako S, a promień koła z drutu jako R to jaki jest obwód pierwszego drutu?
Aria:
Suita: A jakie będzie R?
Aria:
Suita: Super. A obwód po dodaniu metra?
Aria:
Suita: Dobrze. A promień?
Aria:
Suita: No to teraz odejmij R od R1.
Aria:
Suita: Widzisz! 16 cm!
Aria: Nie wierzę. Nawet JRT by się prześliznął. Ale łatwe zadanie. Można go było rozwiązać w pamięci.
Suita: Ja tam bym przeskoczyła przez drut zamiast się czołgać. Dlaczego sama go nie rozwiązałaś?
Aria: Zaczęłam się wikłać przy milionach metrów i zupełnie mi się pokręciło. Mięsko jest twoje.
Suita: Rezygnuję z zakładu.
Aria: Dlaczego?
Suita: Bo znałam to zadanie i jego rozwiązanie, chociaż nigdy nie sprawdzałam obliczeń.
Aria: Dziękuję. To przyjmij chociaż 5 kawałków mięsa w hołdzie dla twoich talentów matematycznych.
Suita: Jeśli tak, to oczywiście przyjmuję.
…
Suita: Od dawna, żadne mięsko tak dobrze mi nie smakowało!