Aria: Suita, z czego się tak śmiejesz?
Suita: Ze wzmianki przeczytanej niedawno na jednym z portali.
Aria: Jeśli śmieszna to szczekaj. Nudzi mi się.

Suita:
“Prośba czeskiego związku psychiatrów:
Przyjaciele. To, że podczas kwarantanny rozmawiacie ze swoimi zwierzętami, roślinami czy wyposażeniem gospodarstwa domowego jest NORMALNE. Z tego powodu nie musicie dzwonić. Specjalistycznej pomocy szukajcie tylko wtedy, gdy one zaczną wam odpowiadać.
Dziękujemy.
Wasi przeciążeni psychiatrzy.”
Aria i Suita: He, he, he.

Aria: Rzeczywiście śmieszne. Ale powinni coś dodać.
Suita: Co?
Aria: Z wyjątkiem przypadku, gdy akurat jest Wigilia. Zresztą chyba każdy właściciel mówi do swoich zwierzaków.
Suita: Które udają, że nic nie rozumieją. To normalne, ale pomysł rozmowy z roślinką jest już dość dziwny.
Aria: Dlaczego?
Suita: Co człowiek może mówić do roślinki?
Aria: Żeby nie siusiała na parapet!

Suita: Ale pomysł mówienia do lodówki nie jest wcale taki głupi ani dziwny.
Aria: Tak wiem. Istnieje już cały IoT (Internet of Things – internet rzeczy) i pojęcie tzw. inteligentnego domu, w którym wiele poleceń można wydawać głosem, na przykład polecenie zapalenia światła.
Suita: Widziałam to na niektórych filmach.
Aria: Zresztą to nie jest wcale taki nowy pomysł: “Sezamie otwórz się”, “Stoliczku nakryj się”.
Suita: To było w bajkach.
Aria: W komputerach i smartfonach też wprowadza się sterowanie głosem, a nawet myślą.
Suita: Niektórzy ludzie tego nie lubią. Gdy Asystent Google kazał Panu coś konkretnego powiedzieć do mikrofonu, to Pan czym prędzej pozbył się swojego Huawei P30 Pro i wrócił do ukochanej Nokii 6230i, którą ma od 15 lat.
Aria: Pan jest zacofany jeśli chodzi o telefony!
Suita: Ale było też “Na początku było Słowo”.
Aria: Akurat. Słowo nie mogło być na początku.
Suita: Dlaczego nie?
Aria: Bo fale dźwiękowe rozchodzą się tylko w powietrzu.
Suita: Może Pan Bóg powiedział to w języku migowym!
Aria: Znowu zaczynasz wykręcać kota ogonem! Biegnijmy z górki na pazurki.

Suita: Biegnijmy z ‘górki na mazurki’, które Pani właśnie skończyła przygotowywać!
Aria: Zaśpiewajmy coś Pani to z pewnością dostaniemy mazurka.
Aria i Suita: “Jeszcze jeden mazurek dzisiaj …”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *