ARIA: Chcesz zarobić na ciasteczko, albo kiełbaskę?
SUITA: Jasne, że chcę.
ARIA: To zaśpiewajmy, Pani premiuje takie popisy.
SUITA: Śpiewajmy, wolę to niż przymierzanie ciuchów.
ARIA: Nie poszło ci najlepiej, kiedyś głośniej śpiewałaś.
SUITA: Zżarła mnie trema.
ARIA: I kto to mówi! To ja zwykle miałam tremę.
SUITA: Tym razem dopadła mnie, poza tym nie lubię być nagrywana.
ARIA: Pani nas woła na paróweczki!
SUITA: Lecę!
ARIA: To lubię…
SUITA: Ja też. Paróweczki pycha! Powinnyśmy więcej śpiewać.
ARIA: I dzięki temu więcej jeść.
SUITA: Teraz się pobawmy! Wybierz zabawkę.
ARIA: Ojej, ale tu bałagan!
SUITA: Jak chcesz, możesz poukładać.
ARIA: Biorę kurczaka.
SUITA: A ja świnkę.
ARIA: I już się zrobił porządek!