SUITA: Pani dzisiaj źle się poczuła. Wzięła leki i położyła się na kanapie.
ARIA: Rozumiem , musimy ją ratować. Stosujemy to, co zwykle?
SUITA: Oczywiście, podwójną dogoterapię poprzez leżenie, masaż, i wygrzewanie.
ARIA: Wskakuj z drugiej strony, zmieścisz się.
SUITA: Posuń się, bo zaraz spadnę!
ARIA: Spokojnie, bo urazisz Panią. Bardzo ją boli głowa.
SUITA: Nie martw się, niedługo jej przejdzie i pójdzie z nami na spacer.
ARIA: Jak się usadowiłaś, to się już nie ruszaj. Pani musi się odstresować.
SUITA: Dobra, leżymy i grzejemy, chyba jej wygodnie, ma zamknięte oczy i równy oddech.
ARIA: Teraz się już nie ruszaj, Pani zasypia.
SUITA: Tylko przełożę łapy, bo mi trochę niewygodnie.
ARIA: Cicho, już śpijmy.
SUITA: Zeskakuj, Pani wstaje!
ARIA: To działa! Pani poszła do kuchni gotować dla nas obiad.
SUITA: Jesteśmy niezawodnymi lekarzami. Teraz chodźmy na podwórko, chce mi się siusiu.