SUITA:Zaczekaj, dokąd niesiesz tą piłkę?
ARIA: Złap mnie i odbierz mi ją!
SUITA: Za szybko biegasz, nie nadążam.
ARIA: Poćwicz.
SUITA: To ty miałaś ćwiczyć królewskie maniery.
ARIA: Ja decyduję, co ćwiczyć, jestem królową!
SUITA: To pozwól swojej poddanej złapać zagryzioną piłkę.
ARIA: Bierz ją, teraz jest wysoko, a ty lubisz tam sięgać.
SUITA: Zaraz ją dorwę, wysokość to dla mnie nie problem.
SUITA: Mam, teraz spróbuj mi odebrać!
ARIA: Uwaga, pies za płotem!
SUITA: Co on robi? Niesie coś w pysku.
ARIA: Może upolował zająca?
SUITA: Taki kurdupel! Na tych jamniczych łapkach nie dogoni nawet kury.
ARIA: Chyba znalazł jakieś resztki, może niedoszłej ofiary krogulca? Ma farta, dorwał mięso polowe.
SUITA: Wejdę wyżej zobaczyć, co się dzieje na drodze.
ARIA: Uważaj!
SUITA: Nie martw się, nie spadnę.
ARIA: Nie to miałam na myśli, zagapiłyśmy się a Pani zabrała zagryzioną piłkę i wyrzuciła do kosza! Koniec zabawy.
SUITA: Nie przejmuj się, pewnie zaraz nam przyniesie drugą. O, własnie niesie.
ARIA: Złaź już z tej wysokości!
SUITA: Robi się Wasza Wysokość!
ARIA: Jak ci się podoba nowa piłka?
SUITA: Jest super! Zagramy?