Suita: Aria, co czytasz? Wyglądasz jakbyś się uśmiechała?
Aria: O sztucznych towarzyszach dla niektórych graczy grających w
gry.

Suita: Szczekaj po psiemu. Nic nie rozumiem.
Aria: Firma Sony stwierdziła, że większość graczy gra lepiej jeśli ktoś obserwuje ich grę i reaguje na emocje i wyniki gracza. Podobno wtedy gracz ma lepszą motywację.
Suita: Nasza Pani ma motywację bez obserwatora. Nasze towarzystwo jej wystarcza.
Aria: Zwykle jednak trudno o żywego obserwatora więc Sony zaoferuje …
Suita: … martwego obserwatora?
Aria: Nie kpij sobie. Sztucznego obserwatora, robota, który będzie umiał okazywać podobne emocje jak gracz – będzie inteligentny i nauczy się odczytywać ludzkie emocje.
Suita: Objaśnij ten rysunek!
Aria: Ta chmurka z numerem 20 to właśnie robot. To ilustracja z
dokumentacji patentowej.
Suita: Może robot będzie przypominał psa Aibo, którego Sony kiedyś
uruchomiło, a ostatnio wypuściło wersję 2.0? Szczekałyśmy już o tym.

Ilustracja do patentu
Towarzysz dla gracza

Aria: Tego jeszcze nie wiemy. Niektórzy sądzą, że może cały ten projekt nigdy nie zostanie zrealizowany. O wszystkim zadecydują pieniądze, jak to zwykle bywa.
Suita: Ja sądzę, że najlepszym patentem na samotność dla gracza jest pies ze schroniska.
Aria: Masz rację. Nie trzeba go uczyć rozpoznawania ludzkich emocji.
Suita: No i warto byłoby psa nauczyć grać w tę sama grę. Wtedy bardziej emocjonowałby się tym co widzi. A jeśli w grze występowałyby sarny, albo zające…

Aria: Myślę, że wolałby iść z panem na spacer i pogonić prawdziwą zwierzynę…
Suita: Wystarczyłoby go nauczyć wyłączać konsolę, aby
zasygnalizować graczowi, że czas na spacer.
ARIA: Jeszcze by oberwał po głowie za taki wyczyn. Znam lepsze rozwiązania. Wskakuję Pani na kolana i piszczę, że chcę wyjść. Zwykle nie jest zadowolona, mówi: zaraz, muszę zapamiętać grę. Gdybym jej przerwała w najmniej odpowiednim momencie, pewnie by mnie ugryzła…

Pies Aibo
Aibo

Suita: Albo wyrzuciła za drzwi. Robota nikt nie zdzieli w łeb, ani nie ugryzie.
Aria: Jasne, tylko wyrzuci przez okno.
Suita: Jak myślisz, czy prawdziwe psy zostaną zastąpione przez roboty?
Aria: Nie ma szans,jesteśmy niezastąpione. Pod każdym względem.

SUITA: Po jakie licho potrzebna ludziom sztuczna inteligencja?
ARIA: Chyba cierpią na niedostatek własnej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *