Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł sprzed trzech tygodni.
Aria: Coś o psach?
Suita: Jasne.
Aria: To szczekaj!
Suita: W pewnej gminie doszło do szeregu włamań do domów. Gmina zaapelowała do mieszkańców o zachowanie czujności i zgłaszanie podejrzanych osób, kręcących się po okolicy.
Aria: No i?
Suita: Mieszkańcy zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn, którzy szli ze szczeniakiem.
Aria: Co w tym było podejrzanego?
Suita: Szczeniak był charakterystyczny. Sąsiedzi od razu się zorientowali, że to szczeniak jednego z ich sąsiadów.
Aria: Ukradli szczeniaka i paradowali z nim po okolicy?
Suita: Tak.
Aria: Mądrzy to oni nie byli. I jak skończyła się afera?
Suita: Mieszkańcy zawiadomili policję. Policja przyjechała. Złoczyńcy zostawili szczeniaka i uciekli na bagna. Policja szybko ich dorwała mimo trudnego terenu.
Aria: Pewnie mieli dużo więcej na sumieniu.
Suita: Tak. Ukradli sporo mienia o sporej wartości. Łącznie usłyszeli 11 zarzutów. Jeden z nich był recydywistą.
Aria: To sobie posiedzą.
Suita: Policja apeluje o zamykanie okien i drzwi oraz samochodów przy wyjeździe na krótko i informowanie sąsiadów przy wyjeździe na dłużej.
Aria: Ludzie często piszą w mediach społecznościowych o swoich wyjazdach na wakacje.
Suita: A potem wracają do ogołoconego domu i szybko zmieniają zdanie co do chwalenia się wyjazdem.
Aria: Fajnie, że w tym przypadku sprawcy zostali przyłapani, i to na gorącym uczynku.
Suita: A szczeniak wrócił do domu.
Aria: Nas na szczęście nikt nie ukradnie. Nie da rady nas złapać.
Suita: Nie dość, że charakterystyczne to jeszcze czipowane i tatuowane.
Aria i Suita: No i niezwykle mądre – jak wszystkie JRT.
Aria i Suita: Hau, hau, jesteśmy łał.