Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł sprzed 2 dni.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach – to szczekaj.
Suita: W artykule autorka zadaje pytanie ‘dlaczego pies je trawę’?
Aria: A zapytała jakiegoś psa?
Suita: Nie. Raczej podaje informacje, co uważają różne osoby na ten temat.
Aria: Szczekaj, ciekawe.
Suita: Bo psu brakuje witamin.
Aria: He, he. A trawa to akurat ma mnóstwo witamin.
Suita: Inni twierdzą, że psy cierpią na niestrawność i próbują uzupełnić braki w organizmie lub przeczyścić żołądek. Ale tego nie potwierdza nauka. Niewiele psów wymiotuje po zjedzeniu trawy.
Aria: He, he. Znowu brak konkretów. Nikt nic nie wie.
Suita: Jeszcze inni twierdzą, że psy jedzą trawę bo ją lubią. Same ogólniki. No i podobno niektóre psy jedzą kamienie.
Aria: He, he.
Suita: Z czego rżysz? Co sądzisz na ten temat.
Aria: Sądzę to samo co ty. Po pierwsze w naturze psy jedzą z ziemi. Jedzenie zawiera piasek i drobniutkie kamyczki, które w przewodzie pokarmowym saków i ptaków mają podobną rolę – pomagają w rozcieraniu pokarmu.
Suita: Świetnie. A po drugie?
Aria: Po drugie liście trawy są ostre bo zawierają krzemionkę. Krzem to pierwiastek, który jest niezbędny dla naszych stawów, ścięgien, kości, skóry, włosów, pazurów. W ludzkiej żywności jest go mało i dlatego psy uzupełniają sobie dietę trawą.
Suita: Jesteś dobrze poinformowana. Ponieważ różne gatunki trawy mają różną zawartość krzemionki – jedna trawa nadaje się do skubania, a inna nie.
Aria: No to chodźmy na zieloną trawkę.
Suita: Weź to parapodium.
Aria: “Na zielonej trawce, raz dwa trzy
pasły się prawchawce, raz dwa trzy.
Mówi jeden do drugiego: ‘parapodium daj kolego'”.
Suita: A ja znałam to w wersji ‘pokaż cewkę Malpighiego’.
Aria: Moje pratchawce były przyzwoite.
Aria i Suita: He, he, he.