Aria: Suitka, opowiedz coś ciekawego o psach.
Suita: Sama sobie przeczytaj.
Aria: W internetowym śmietniku trudno coś znaleźć i skompilować w sensowną całość. A ty wszystko tak ładnie zbierasz w całość. Lepiej niż tak zachwalana sztuczna inteligencja.
Suita: No dobra. Coś krótkiego?
Aia: Zamieniam się w słuch.
Suita: W mitologii północnogermańskiej Garm albo Garmr to piekielny pies będący na usługach córki Lokiego, bogini zaświatów i śmierci Hel.
Aria: Odmiana Cerbera o którym już wcześniej pisałyśmy? Kolejny przyjemniaczek.
Suita: Tak. Garm pilnuje bram piekła, czyli wejścia do groty Gnipahellir. Według niektórych źródeł ma dwie pary oczu, a przód ciała ma stale unurzany we krwi.
Aria: Brrr.
Suita: Podczas Ragnaroku Garm stoczy walkę z Tyrem, w której obaj przeciwnicy zabijają się nawzajem.
Aria: Kto to jest Tyr?
Suita: Tyr to bóg wojny.
Aria: Co to jest Ragnarok?
Suita: Ragnarok to mitologiczny Armageddon. Walka bogów z olbrzymami pod wodzą Lokiego. Skutkiem będzie zniszczenie starego i powstanie nowego, pięknego i sprawiedliwego świata.
Aria: Obiecanki cacanki. Jednego nie rozumiem. Skoro już teraz wiadomo jaki będzie wynik walki to po co walczyć?
Suita: Żeby wypełnić przeznaczenie.
Aria: To tylko kolejna baśń do opowiadania dzieciom w czasie długich polarnych nocy.
Suita: I próba przeniesienia odpowiedzialności za ten świat z ludzi na wymyślonych przez siebie bogów.