Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Wczorajszy artykuł.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach to szczekaj.
Suita: Suczkę z Bełchatowa znaleziono w Łodzi (60 km). Zgarnęła ją Straż Miejska. Gdy trafiła do weterynarza okazało się, że ma chipa, a tam telefon do właściciela.
Aria: Szczekaj dalej.
Suita: Okazało się, że Pan Miki jest zagranicą. Podobno z suczką często jeździł do Łodzi. Dlatego suczka powędrowała do Łodzi, a tam trochę się pogubiła. Ze Straży Miejskiej odebrali ją znajomi właściciela.
Aria: Skoro Pan wyjechał to nie zostawił jej samej w domu. Ktoś powinien jej już szukać.
Suita: Może szukał, ale informacja jeszcze nie dotarła tam gdzie trzeba.
Aria: Wszystko dobrze co się dobrze kończy.