Suita: Aria, co czytasz?
Aria: Związek Łowiecki przyznaje, że polowania na dziki są uniemożliwiane, szczególnie pod Warszawą
Suita: He, he. Dziki są tutaj szczególnie ostrożne i znikają niespostrzeżenie sprzed luf myśliwych.
Aria: Z których myśliwi – jeśli spotkają dzika – strzelają w powietrze.
Suita: Nie wspominając o udziale małej burej Jack Russell terrierki biegającej z wiatrem w zawody …
Aria: I biegającej za nią sprinterki trenującej wytrzymałość …
Suita: Bo i po co wspominać …
Aria i Suita: …o takich drobiazgach.
Aria: No, ale jak jakiś dzik wpadnie do Terierogrodu na kartofle albo warzywka ..
Aria i Suita: … to mu pokażemy, gdzie raki zimują!