ARIA: Całą noc padał śnieg, idziemy powęszyć!
SUITA: Jasne, trzeba wypłoszyć gołębie i sprawdzić ile bażantów odwiedziło Terierogród.
ARIA: Biegiem, wyszedł na dwór jamnik sąsiadów!
SUITA: Tobie tylko faceci w głowie.
ARIA: Jest fajny, mogłybyśmy się z nim pobawić.
SUITA: Nie ma mowy, za ogrodzeniem to nasz wróg. Możemy go najwyżej oszczekać.
ARIA: Nie uznajesz bardziej przyjaznych form komunikacji?
SUITA: Muszę dbać o swój autorytet obrońcy i władcy Terierogrodu.
ARIA: To ja sobie przejdę pod ogrodzeniem i pogadam z nim normalnie, jak pies z psem.
SUITA: Zabraniam ci się tak spoufalać z kundlem zza siatki!
ARIA: Nie bądź taka zasadnicza, to całkiem miły jamnik, jeszcze prawie szczeniak. Chcesz nasze sąsiedzkie stosunki na samym początku postawić na ostrzu noża!
SUITA: Nie mam wyboru, ktoś musi pilnować granic, a ty jak widać się do tego nie nadajesz.
ARIA: Dobra… pogadam z nim, jak pójdziesz spać. Teraz poszczekam z tobą, tak dla formalności.
SUITA: No i jaka ze mnie królowa? Ja rządzę, a poddani robią swoje.
ARIA: Zagrajmy w piłkę, to będzie śnieżny mecz!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *