Aria: Suita – dzisiaj kolej na ciebie. Opowiedz o jakimś słynnym psie!
Suita: Opowiem ci o psie z czasów komunizmu.
Aria: Pies był komunistą?
Suita: Na szczęście nie. Był po prostu psem. Żył w ZSRR w czasie wojny. Był psem specjalnie przeszkolonym do wykrywania min. Służył w Armii Czerwonej w jednym z 18 batalionów rozminowywania. Służyło tam wiele psów.
Aria: Czyli był saperem?
Suita: Tak. Od września 1944 roku do sierpnia 1945 roku znalazł ponad 7.5 tys. min i ponad 150 niewybuchów.
Aria: Nieprawdopodobne.
Suita: 21 marca 1945 roku przyznano mu medal “Za zasługi bojowe”. Był jedynym psem w Armii Czerwonej, odznaczonym w czasie wojny. Pod koniec wojny został ranny. Z tego powodu nie mógł wraz z innymi psami – saperami uczestniczyć w Defiladzie Zwycięstwa w Moskwie 24 czerwca 1945 roku.
Aria: Biedny!
Suita: Gdy Józef Stalin, komunistyczny przywódca i dyktator, sprawca śmierci ponad 20 mln osób, dowiedział się, że Dżulbars nie będzie mógł iść o własnych siłach, wysłał do jednostki własny płaszcz, na którym – jego rozkazem – na rękach niósł go sam dowódca batalionu.
Aria: A ja słyszałam o psach, którym zakładano ładunki wybuchowe i wysyłano pod czołgi.
Suita: Tak. Ale to już zupełnie inna historia.
Artykuły tego bloga są jak komórki wiedzy, z których autor buduje organiczną strukturę tematu, a czytelnik to jak biolog, który bada i zrozumiale interpretuje ten niezwykły organizm myśli.