Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł z końca sierpnia.
Aria: Jeśli to coś o psach – to szczekaj.
Suita: Dlaczego sama nie przeczytasz?
Aria: Artykuły są często długie i nudne. A ty jesteś mistrzynią streszczania artykułów.
Suita: Dzięki za pochwałę. Turysta wybrał się z psem do Słowińskiego Parku Narodowego.
Aria: Wspaniała wycieczka.
Suita: Na początku była. Potem pies zboczył ze szlaku i utknął w bagnie.
Aria: Ojojoj! Paskudna sprawa.
Suita: Właściciel chciał ratować psa – i też utknął w bagnie.
Aria: Jak umrzeć to nie samotnie.
Suita: Na szczęście osoba towarzysząca turyście zawiadomiła straż pożarną. Przyjechali i wyciągnęli obu z bagna.
Aria: Pies był bez smyczy. Właściciel powinien dostać mandat. A akcje ratunkowe powinny być słono płatne.
Suita: Tym razem facet nie zapłacił.
Aria: Czyli nie nabierze rozumu.
Suita: Głupota ludzka nie ma granic. Ludzie nigdy się nie nauczą. A właściciel psa za karę wykąpał się w bagnie.
Aria: Może to dobrze, że ludzie są durni. Gdyby ludzie byli porządni i mądrzy to mnóstwo ludzi straciłoby pracę: policjanci, sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, strażnicy więzienni, służby specjalne i podatkowe, strażnicy parkowi i pewnie mnóstwo innych.
Suita: Masz rację. A nie sądzisz, że …
Aria i Suita: … jak ma się psa to można czasem stracić głowę.