Suita: Aria, co czytasz?
Aria: Artykuł o tym, żeby w życiu pełnym obowiązków i pośpiechu nauczyć się zwalniać, rezygnować z nieistotnych czynności i więcej czasu poświęcać bliskim i dzieciom. Szczególnie ważna jest więź uczuciowa, która tworzy się z dziećmi podczas zabaw i wspólnego wykonywania czynności, wspólnych rozmów, wspólnej nauki, rozwiązywania problemów.
Suita: Już czytałam. Artykuł mamy, która buduje więź z dziećmi. Jest tak jak u psów. Nic nie wiadomo o ojcu, więc pewnie jest nieobecny, a wszystkie obowiązki i przyjemności bądź smutki spadają na mamę.
Aria: Masz rację. Dobry kontakt z mamą jest bezcenny i u ludzi i u psów, ale u ludzi potrzebny też jest dobry kontakt z ojcem. Ludzka mama sama nie bardzo ma szansę na wychowanie dziecka na pełnowartościowego człowieka. Jeśli to córka to przejmuje wzory od mamy, ale jeśli to chłopak to wzmaga się w nim pierwiastek kobiecy i staje się ‘miękkim’ facetem. A chłopcy są wychowywani w domu przez mamy, w szkole przez nauczycielki i prawie nie mają męskich wzorców, co najwyżej wzorzec ‘bycia nieobecnym’. Dlatego nie ma już takich mężczyzn jak dawniej.
Suita: Ale prawdą jest, że trzeba umieć cieszyć się drobiazgami. Te codzienne radości życia ratują psychikę u psów i ludzi. Perła opowiadała jaką radość dają szczeniaki, gdy stale jesteś z nimi. Widzisz jak dorastają, jak mądrzeją, jak uczą się nowych zachowań. I jak smutne jest, gdy trzeba zatopić ząbki w pupie tego małego, rozkosznego stworzonka, bo znów robi coś czego nie powinno robić. Opowiadała też o radości jaka przeżyła, gdy szczeniaczek przyniósł jej i oddał kość, którą znalazł na podwórku. Nie zjadł jej sam, ale przyniósł mamie, bo ją kocha, bo o niej pamięta, bo chce się z nią podzielić albo zrobić jej niespodziankę. Te wspólne zabawy budują więź, podtrzymują miłość i powodują, że matczyne serce rozpływa się z miłości.
Aria: Naukowcy mówią, że to nie miłość tylko wyrzut hormonów.
Suita: Dlatego zamiast czytać prace naukowe lepiej czytać literaturę piękną.
Aria: Tak? A ciekawe co będzie, gdy suki zaczną robić kariery zawodowe?
Suita: Będą odkładać macierzyństwo na później … Ty zostałaś programistką i szczeniaków nie masz.
Aria: A ty wybrałaś karierę polityczną, zostałaś dyktatorką i szczeniaków też nie masz.
Suita: Ale to nie moja wina. Po prostu nie ma odpowiednich psich facetów.
Aria: Tak, to wszystko przez nich, to wina facetów. Nigdy ich nie ma, a my umiemy wychowywać tylko psiewczynki.
Aria i Suita: Precz z psimi facetami!
ARIA: Ej, nie pokazuj moich kompromitujących zdjęć! Teraz to ja cię ugryzę!