Pani: Kto zagryzł reniferka i wywlókł wnętrzności z nowej zabawki?!
SUITA: Ja wychodzę, chce mi się siusiu.
ARIA: Nie zostawiaj mnie samej! Strasznie się boję, to ja wygryzłam dziurę w reniferku i wyciągnęłam mu flaki. Cały dywan jest w białych kłaczkach i Pani pewnie mnie zabije!
SUITA: Siedź cicho, skoro chcę uciec, to znaczy, że jestem winna, Pani na pewno tak pomyśli.
ARIA: Ja też muszę wyjść, zaraz się posikam! Dzięki,że chcesz wziąć winę na siebie.
SUITA: Zachowuj się normalnie, Pani prawie uwierzyła, że to ja.
ARIA: Jeśli zrobię siusiu w domu, nie uwierzy.
SUITA: Wytrzymaj jeszcze trochę, Pani zaraz wyrzuci nas za drzwi i posprząta dywan, a potem zaszyje dziurę w zabawce i zapomni o naszych grzeszkach.
ARIA: Co za ulga! Idę poszczekać na psy sąsiadów.
SUITA: Lepiej pograjmy w piłkę.