Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Artykuł sprzed tygodnia.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach – to szczekaj.
Suita: To było w Wielkiej Brytanii. Ludzie skarżyli się do spółki energetycznej Ovo Energy na wysokie rachunki za energię.
Aria: No i?
Suita: Na blogu spółki ukazał się poradnik radzący klientom “przytulać się do zwierząt i bliskich”, aby zmniejszyć rachunki za energię.
Aria: Serio?
Suita: Jak najbardziej poważnie. Ludzie zdenerwowali się i skrytykowali spółkę za takie teksty.
Aria: Rada jest niepoważna i właściwie głupia.
Suita: Spółka usunęła wpis. Przeprosiła klientów.
Aria: Jedyne sposoby to cieplej się ubrać, zażywać więcej ruchu, więcej jeść.
Suita: Moje sadełko w zimie sie przydaje. Jest mi cieplej. Mam zapas energii na wszelki wypadek.
Aria: Ale ludzie nie powinni zbytnio tyć na zimę. A co z hartowaniem?
Suita: Hartowanie zabezpieczy przed zachorowaniem przy krótkiej ekspozycji na różnice temperatury, ale nie zabezpieczy przed długotrwałym wyziębieniem ciała.
Aria: Ale otyli wyziębiają się później.
Suita: A przytulanie do psa też ma swoje zalety.
Aria: Jasne. Ale może lepiej byłoby zabawić się w pingwiny.
Suita: Jak sobie to wyobrażasz?
Aria: Tłum ludzi na ulicy zbija się tak ciasno jak to możliwe, a potem ci z zewnątrz przepychają się do środka, a ci ze środka są wypychani na zewnątrz …
Suita: Świetny pomysł na szybkie pozbycie się ludzi …
Aria: Nie rozumiem?
Suita: Covid, siostrzyczko, covid.
Aria: No tak. Ale też możliwość szybkiego wytworzenia odporności stadnej.
Suita: Znam lepsze sposoby obniżenia rachunków za energię.
Aria: Jakie?
Suita: Zastopowanie inflacji i handlu emisjami …
Aria: Zakładam się, że prędzej zobaczymy pingwiny na ulicy niż niskie ceny za energię.
Aria i Suita: He, he, he.