SUITA: Intruz w śmieciach!
ARIA: Brać go!
SUITA: Wlazł w sam środek, bierz go z drugiej strony.
ARIA: Może spróbuję od góry.
SUITA: Poszczekajmy, może się przestraszy i wyskoczy.
ARIA: Nie jest taki głupi…
SUITA: Trzeba wyciągnąć parę listewek, bierz się do roboty!
ARIA: To wyjątkowo zwarte gruzowisko, ciężko coś stąd wywlec.
SUITA: Postaraj się.
ARIA: Może lepiej poczekać, aż przyjedzie zamówiony kontener? Wtedy zwierzak sam wyjdzie z kryjówki.
SUITA: Nie lubię czekać, lubię polowanie.
ARIA: Wśliznęłam się prawie do dna i nadal nie mogę złapać tego zwierza.
SUITA: Ludzie mogliby nam pomóc, poprzerzucać trochę tę stertę śmieci.
ARIA: Pan przyjechał, woła nas na spacer!
SUITA: Niech idzie sam, mam ważniejsze sprawy na głowie.
ARIA: No, co ty? Nie pójdziesz z Panem?
SUITA: No, może…
ARIA: Szybko się decyduj, sarny nie poczekają.
SUITA: Sarna to większy obiekt, chyba warto poświęcić to drobne zwierzę dla polowania na wielką sarnę.
ARIA: Wiedziałam, że właściwie ocenisz sytuację.
SUITA: Ale po powrocie kontynuuję polowanie!
ARIA: Jeśli jeszcze będzie na co polować…
SUITA: Nie sądzisz, że mogłybyśmy robić coś bardziej pożytecznego niż polowanie na drobnego gryzonia?
ARIA: Pewnie! Mogłybyśmy pomagać ludziom uwięzionym w ruinach. Odszukiwać zasypanych i potrzebujących pomocy. Do tego potrzeba odwagi, determinacji i wytrwałości teriera.
SUITA: Nadajemy się do tego jak żadna inna rasa. Jesteśmy lekkie, małe zwinne i mamy bardzo śliską sierść. Nie utkniemy w byle dziurze.
ARIA: To może darujmy temu zwierzakowi i zostawmy go w kryjówce? Wyjdzie sam, kiedy poczuje się bezpieczny.
SUITA: Dobrze, wybieram jasną stronę mocy. Przecież wcale nie chcę go złapać, tylko tropić i gonić, bo to najlepsza zabawa.