Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Wiadomości sprzed 15 godzin.
Aria: Jeśli to coś o psach – to szczekaj.
Suita: Na wyspie La Palma wybuchł wulkan.
Aria: Nudy. To wszyscy wiedzą.
Suita: Drony wykryły, że w pobliżu wulkanu, na podwórku jednego z opuszczonych domów znajdują się trzy psy.
Aria: Szczekaj szybciej. Niesamowicie ciekawe.
Suita: Niestety helikoptery mają zakaz latania nad tym obszarem z powodu gorącego gazu, który może uszkodzić ich wirniki.
Aria: Biedne psy! Umrą?
Suita: Jeszcze nie wiadomo. Specjalny dron zrzucał im pożywienie.
Aria: A woda?
Suita: Nic nie napisano.
Aria: Szczekaj wszystko.
Suita: Psy są bardzo wycieńczone. Jedzą coraz mniej. Sa uwięzione od czterech tygodni.
Aria: Albo brakuje im wody albo straciły nadzieję.
Suita: Jedzenie spada z nieba i straciły nadzieję?
Aria: Może są zmęczone infradźwiękami dobiegającymi z wulkanu.
Suita: To bardzo prawdopodobne. Operator drona dostał pozwolenie na próbę uratowania psów.
Aria: Ratowanie? Dronem? Szczekasz jakieś androny …
Suita: Specjaliści z firmy Aerocamaras planują wysłać 50 kg drona wyposażonego w szeroką sieć i złapać psy w sieć, jeden po drugim. Potem lot 450 m nad gorąca lawą z każdym psem oddzielnie.
Aria: Ojej. Aż mi niedobrze z wrażenia.
Suita: Pierwszy raz w historii zwierzę będzie ratowane za pomocą drona. Aby zostało uratowane musi wcześniej zostać schwytane.
Aria: Czas akcji?
Suita: 4 minuty na zwabienie psa do sieci i 4 minuty na dotarcie w bezpieczne miejsce.
Aria: Niebezpieczeństwa?
Suita: Wyczerpanie się baterii i upadek drona z psem w lawę.
Aria: Są inne opcje?
Suita: Nie ma. Własnie trwają próbne loty. Wszystko zależy od reakcji psów.
Aria: Szczekaj jaśniej!
Suita: Pies albo podejdzie i da się złapać albo się przestraszy i schowa się.
Aria: Jeśli się przestraszy, umrze?
Suita: Z pewnością.
Aria: Kocham ludzi!
Aria i Suita: Kochane psy, trzymajcie się i dajcie się uratować!