Suita: Aria, co czytasz?
Aria: Jak dwie labradorki uratowały swoją panią.
Suita: Szczeknij coś więcej.
Aria: Psy były w domu z panią. Pani dostała udaru mózgu. Suczka podbiegła do pani. Pani powiedziała: “Mama potrzebuje pomocy”.
Suita: Szczekaj dalej.
Aria: Psy pognały do wyjścia. Nikt nie wie jak wydostały się na zewnątrz. Szczekając pobiegły do sąsiadów. Zaniepokojona sąsiadka widząc nietypowe zachowanie psów, przyszła, dzwoniła do drzwi, potem weszła do środka.
Suita: I wezwała pomoc?
Aria: Tak. Dzięki szybkiemu ratunkowi kobieta przeszła operację i szybko wróciła do zdrowia i kochanych zwierzaków.
SUITA: Wiesz co widziałam w ogródku?
ARIA: Zieloną trawkę?
SUITA: Prawdziwe zimowe pionierskie kwiatki -bratki. Mimo, że mamy dopiero luty kwitną jak szalone!