Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Wczorajszy artykuł.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach – to szczekaj.
Suita: Pisałyśmy wielokrotnie o kradzieżach psów.
Aria: Tak. No i co z tego?
Suita: Wraca historia sprzed półtora roku. Znana artystka miała opiekuna, który wyprowadzał jej psy na spacer.
Aria: Jakie psy?
Suita: Trzy buldogi francuskie. Asia, Koji i Gustav. Któregoś dnia wieczorem opiekun został napadnięty. Usiłował się bronić. Dwóch napastników zaczęło go dusić, a trzeci wyciągnął broń i strzelił do niego. Opiekun został ciężko ranny i ledwo przeżył Napastnicy z dwoma psami uciekli. Asi udało się uniknąć zabrania.

buldogi
Koji i Gustav

Aria: Ojojoj!
Suita: Napastnicy stale kradli psy rasowe z zamiarem odsprzedania. Nie wiedzieli, że te psy należą do znanej artystki. Następnego dnia wyznaczyła nagrodę w wysokości 500 tys. dolarów za zwrot psów.
Aria: Chyba jest bardzo bogata.
Suita: Lady Gaga jest ludziom dobrze znana i bardzo popularna, a zatem i bogata.
Aria: Ale gest też ma. Oddali by te psy za 1/10 tej sumy.
Suita: Ale ona kochała swoje zwierzaki.
Aria: Oddali je?
Suita: Jak zobaczyli ogłoszenia w mediach to wiedzieli, że tych psów z pewnością nie sprzedadzą, a ponieważ załatwili opiekuna nie mogli po prostu przyjść po pieniądze.
Aria: No i? Szczekaj szybciej!
Suita: Ich wspólniczka udając głupa poszła oddać psy na policję.
Aria: I to był błąd. Mądrzej byłoby porzucić psy pod komisariatem.
Suita: Właśnie. Policja nie takie sprawy rozwiązywała. Dotarli do przestępców.
Aria: No to mają przechlapane.
Suita: Ten co strzelał dostał 21 lat odsiadki za usiłowanie zabójstwa.
Aria: Należało mu się. Dlaczego tak mało?
Suita: Bo się przyznał.
Aria: Ciekawe, czy ten opiekun nadal jest opiekunem?
Suita: Nie mam zielonego pojęcia.
Aria: Gdyby był mądry – oddałby dobrowolnie psy, w końcu nie walczył o ich życie, zawiadomił policję, a nagroda zrobiłaby resztę.
Suita: Może się nie spodziewał, że ktoś będzie do niego strzelał.
Aria: 3 do 1 – to wystarczająca przewaga.
Suita: Było jak było. Dla nas – sprawa jest zamknięta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *