Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Dzisiejszy artykuł.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach – to szczekaj. Mam podły humor.
Suita: To było w USA. Antyterroryści dopadli bandytę poszukiwanego za napad na bank i włamanie do domu.
Aria: Przykro tego słuchać.
Suita: Bandzior zaczął uciekać. Antyterroryści wypuścili owczarka belgijskiego.
Aria: Szczekaj, szczekaj – robi się ciekawie.
Suita: Pies go dopadł. Zaczęła się szarpanina. Bandzior wyciągnął pistolet i skierował w kierunku psa.
Aria: Ojej!
Suita: I wtedy padł strzał.
Aria: Zabił psa? Buuu!
Suita: Pies policyjny w USA jest traktowany jak funkcjonariusz policji. Jeden z funkcjonariuszy natychmiast oddał strzał w kierunku bandziora, aby ocalić psa.
Aria: Ufff!
Suita: Bandzior – mimo reanimacji – zmarł.
Aria: Jeden bandzior mniej. Od strzału, czy ze strachu przed owczarkiem?
Suita: Tego nie wiem, ale raczej od strzału. Ale owczarek go dogonił i zatrzymał.
Aria: Brawa dla owczarka. Brawa dla Policji za celność strzałów.
Suita: No i brawa za równe traktowanie funkcjonariuszy należących do różnych gatunków.
Aria: Ten artykuł poprawił mi humor.
Suita: To chodźmy pobawić się w pościg za bandytami.
Aria: Gonić! Dopaść! Zagryźć!