Aria: Suita, co czytasz?
Suita: Wiadomości sprzed ponad dwóch tygodni.
Aria: Jeśli jest tam coś o psach – to szczekaj.
Suita: Ruby, springer spaniel, żyła sobie szczęśliwie w Irlandii wraz ze swoim ludzkim stadem.
Aria: Aż pewnego razu …
Suita: Zamknij szczekaczkę. To ja opowiadam historię.
Aria: OK. Chciałam ci tylko pomóc.
Suita: Pewnego razu czyli w lipcu 2020 Ruby została ukradziona.
Aria: Fajny stróż. Nie ma co.
Suita: Policja na swoim koncie na FB zamieściła opis kradzieży i zdjęcia psa – z prośbą o pomoc.
Aria: A internauci?
Suita: Nie zawiedli. Sprawa wywołała wielkie poruszenie.
Aria: Aż pewnego razu …
Suita: Aż pewnego razu w grudniu, pewna internautka z Wielkiej Brytanii zauważyła Ruby wystawioną na aukcji na sprzedaż.
Aria: No i?
Suita: Policja interweniowała. Okazało się, że Ruby jest w złym stanie. Ma usunięty chip. Mimo to udało się ją rozpoznać. Policja irlandzka zawiadomiła policję brytyjską. Ruby została odzyskana.
Aria: Super! Uwielbiam szczęśliwe zakończenia.
Suita: Już na święta Ruby była ze swoim stadem. Wszyscy byli szczęśliwi.
Aria: Policja też.
Suita: Jasne. Mieli niewiele pracy. A na swoim koncie na FB umieścili zdjęcia z ponownego spotkania Ruby ze swoimi właścicielami.
Aria: No to teraz dadzą łupnia złodziejom.
Suita: Miejmy nadzieję. Prowadzą śledztwo. Podobno to stały proceder. Psy kradzione w Irlandii są sprzedawane na czarnym rynku w Wielkiej Brytanii.
Aria: To pewnie niedługo się dowiemy, że policja odzyskała inne psy ukradzione przez złodzieja.
Suita: Teraz Ruby do końca życia będzie miała co szczekać w kolejce do weterynarza.
Aria: I my też miałyśmy okazję poszczekać sobie i wczuć się w sytuację Ruby.
Suita: Szczekanie przed śniadaniem pobudza apetyt. Pani zaraz nas zawoła.
Pani: Aria. Suita. Śniadanie!