ARIA: Strasznie zimno na dworze. Wyszłam na chwilkę i zmarzłam w swoim ciepłym futrze. Co masz zamiar dzisiaj robić?
SUITA: Leżeć na kanapie.
ARIA: Będzie nudno…
SUITA: Mnie na kanapie nigdy się nie nudzi. Pani siada koło mnie i czyta książkę, a ja przytulam się do jej nóg i grzeję. Przy okazji stosuję też dogoterapię.
ARIA: Mogłabyś mi zrobić trochę miejsca…
SUITA: Tu nie ma dla ciebie miejsca, siedź na dywanie.
ARIA: Kanapa jest duża, nie chcesz mnie wpuścić, bo jesteś zazdrosna.
SUITA: Byłam tu pierwsza. Ty często zajmujesz moje posłanie.
ARIA: Do skutecznej dogoterapii potrzebne są dwa psy. Działasz na szkodę Pani.
SUITA: Zajmij się swoimi sprawami, możesz się pobawić świnką, balonem, albo poczytać.
ARIA: Chcę być jak najbliżej Pani…
SUITA: To się połóż pod kanapą.
ARIA: Pani mnie zaprasza na kanapę!
SUITA: Ani się waż! Ugryzę!
ARIA: To może idź sobie przynieś książkę. Widziałam na półce ciekawą, o psach. W sam raz dla ciebie. Ja ci popilnuję miejsca.
SUITA: Jaki jest tytuł tej książki?
ARIA: Jak wytresować psa.
SUITA: Nie widzę, może mi ktoś pomóc?
ARIA: Masz ją tuż nad głową. Tylko sięgnąć.
SUITA: To mi ją podaj!
ARIA: Później, jestem zajęta. Przytulam się do Pani w ramach dogoterapii.
SUITA: Teraz ja wylądowałam na dywanie…
SUITA: Nie daruję ci, ugryzę, kiedy tylko skończysz!
ARIA: Jeśli mnie złapiesz…